@bropek: Podobnie moi znajomi, który uciekają z B2B, od października-listopada kupowali już na zapas sprzęt i potrzebne rzeczy, za które od stycznia nie odliczą już sobie VAT-u. Końcówka 2021 spod znaku zapasów przed wojną, więc te wskaźniki to sobie można w dupę wsadzić.
A mam takie pytanie może głupie może mądre jak jest liczony ten wzrost od ogólnej wartości sprzedaży czy nie wiem ilości sztuk? Bo Pierwsze co mi przychodzi na myśl to że Sprzedaż wzrosła bo wzrosły ceny ale mogę się mylić( ͡°͜ʖ͡°)
Parę lat "rozkręcenia gospodarki" w stanie gorączki jaką jest wysoka inflacja. Dosypanie pustego pieniądza, który goni za tą samą liczbą towarów, więc parzy, każdy chce się go szybko pozbyć i dostać coś namacalnego, pojawiają się nawet niedobory. Z roku na rok więcej i więcej tego chocholego tańca. A później coraz bardziej bezwartościowe pensje, załamanie konsumpcji, wieloletnie wysokie bezrobocie i zęby w ścianę. Na tym polega populizm i mamienie tzw. ciemnego ludu.
Dziadek opowiadał że za pierwszej komuny było tak samo - ludzie kupowali cokolwiek bo tylko przedmiot posiadał trwałą wartość. Czy to była większa ilość jedzenia czy pralka. Druga sprawa - średnie pokolenie nadal pamięta co znaczy w praktyce inflacja.
Po pierwsze ludzie kupują co mieli kupić póżniej bo wszystko drożeje bo polski zł powoli bedzie nic nie wart (sam np kupiłem suszarkę do prania której zakup rozwazałem dopiero w przyszłym roku po remoncie) po drugie nie wiem czy te dane uwzgledniły inflacje
@sirdam: To ja tak kupiłem parę niepotrzebnych rzeczy, które chciałem od 10 lat kupić: stację lutowniczą, frezarkę, kupę innych narzędzi, które są potrzebne raz na rok czy dwa. Mam przeczucie, że to wszystko będzie 2x droższe za 2 lata.
Od tego jest między innymi inflacja, ludzie mają dużo pieniędzy, dużo kupują, sprzedawcy więc podnoszą ceny itd...
Aby zdławić inflacje niestety trzeba będzie zmusić ludzi do zaprzestania wydawania pieniędzy, a to robi się wysokimi stopami procentowymi, wysokim bezrobociem, zatrzymaniem gospodarki.
Komentarze (34)
najlepsze
Dziadek opowiadał że za pierwszej komuny było tak samo - ludzie kupowali cokolwiek bo tylko przedmiot posiadał trwałą wartość. Czy to była większa ilość jedzenia czy pralka.
Druga sprawa - średnie pokolenie nadal pamięta co znaczy w praktyce inflacja.
Aby zdławić inflacje niestety trzeba będzie zmusić ludzi do zaprzestania wydawania pieniędzy, a to robi się wysokimi stopami procentowymi, wysokim bezrobociem, zatrzymaniem gospodarki.