Polski żołnierz na granicy porzucił służbę i uciekł na Białoruś
Według Białoruskich mediów Polski żołnierz przeszedł na terytorium Białorusi i poprosił o azyl . Broń zostawił w bazie. Tłumaczył ze nie zgadza się polityką polskiego rządu. Informacje podawane przez białoruskie i rosyjskie media nieoficjalnie potwierdził reporter RMF FM Krzysztof Zasada.
mcdevillo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 523
Komentarze (523)
najlepsze
Oby to był fake news, jeśli jednak to prawda to ja #!$%@? co ten typ miał we łbie, widać że propaganda może działać.
W starciu współczesnych wywiadów (a raczej ruchaniu na sucho naszego przez Rosjan), rzadko liczy się ideologia, wartość ma tylko pieniądz.
Art. 339. [Dezercja]
§ 1.
Żołnierz, który w celu trwałego uchylenia się od służby wojskowej opuszcza swoją jednostkę lub wyznaczone miejsce przebywania lub w takim celu poza nimi pozostaje,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2.
Jeżeli sprawca dopuszcza się dezercji wspólnie z innymi żołnierzami lub zabierając broń,
podlega karze pozbawienia
@wrocilem_bo: no to już sobie tam zostanie, chyba, że odpierdzi kilka (do 10) lat w polskim więzieniu. Sądy wojskowe działają inaczej. Nie będzie okoliczności łagodzących ze względu na politykę. Będzie tylko czy rozkaz / przysięga zostały złamane, jeśli tak to do pierdla. Nie ma też zawiasów przy tym przewinieniu.
@ZasadaKrzysztof
Ale co potwierdził? Informacje u ruskich czy że tak było?
@hijack5671: Potwierdzam, byłem tym karabinem zastawionym w jednostce.
Tutaj sytuacja może być podobna, a jeżeli nawet nie doszło do samego porwania, to na pewno maczały w tym palce służby ze wschodu.
Nikt o zdrowych zmysłach nie uciekałby na wschód...
Albo to propagandowy nius jakich w ich mediach nie mało.
Albo to był ich szpicel który poprostu wrucił do swoich .
Innych opcji nie widzę, uciekać do takiego kartonu gorszego niż nasz, mając do tego średnia pensje. No nie wydaje mi się xD
Opcja 4 - porwano go.
Było jakiś czas temu głośno o dezerterze z Korei Północnej co się po jakimś czasie przyznał, że uciekł nie dlatego, że mu wolności tam brakowało tylko, że coś zmalował i czekałby go łagr bądź kulka w łeb więc nie miał nic do stracenia.
Może, kiedy aktualnie nie pełnią służby zdają broń?
Niech powie: Szczebrzeszyn :D
Komentarz usunięty przez moderatora
@etxeberia: Co więcej, możliwe ze po stronie białoruskiej ma rodzinę, której bezpieczeństwem go szantażowano. nie wiem jak było, to tylko spekulacje, ale serio jakoś ciężko mi jest uwierzyć, że żołnierz zawodowy #!$%@?ł z własnej woli na stronę białoruską w takiej sytuacji, jaka jest teraz. Nie twierdzę, że to niemożliwe, ale ciężko mi w to uwierzyć.