Kogoś to dziwi? Czy zwolennicy masowych szczepień zauważą wreszcie, że mamy do czynienia z eksperymentem medycznym in vivo? Badania szczepionek w przeszłości trwały minimum 5 lat, żeby poznać skuteczność, bezpieczeństwo i optymalne dozowanie. Obecnie mamy metodę na rympał na całej populacji.
@wojna: Ja bym powiedział że to metoda na "być może" a skuteczność liczona w " możliwe". Dziś tv Polsat w wiadomościach był reportaż o chorych dzieciach. Pani redaktor stwierdziła że dzieci "być może" by nie zachorowały gdyby były zaszczepione, "możliwe" że by pomogło złagodzić przebieg choroby. Do niedawana cała polska śmiała się że "prawie robi wielką różnicę" ale dziś widzę że to wystarcza.
Na czwartą dawkę kupie sobie ćwiartkę czystej i walne na hejnał bez maseczki w miejscu publicznym. Ignorując obostrzenia i zakaz spożywania w miejscu publicznym. A może nawet przyjmę zaległe 3 dawki w ten sposób.
Zamiast codziennych testów, proponuje codzienne szczepienia i kod qr ważny tylko 12 godzin( na czas opuszczania domu) po tym czasie można tylko spać i gotować w chałupie ewentualnie oglądać TVP info.
Ja po jednej i to wziętej tylko dla tego żeby móc ewentualnie przekraczać granicę do pracy. Kolejnej nie mam zamiaru po tym całym cyrku. Do kina i restauracji nie muszę chodzić a transport publiczny u nas nie istnieje także ten...
Słuchajcie tych debili i ścieku w TV dalej...to za parę lat będziecie mieli wypłacane czasowo dostępne wynagrodzenie za pracę jeśli oczywiście będziecie posłuszni organom systemu.
A co w tym dziwnego, przecież na bank siedzi w kieszeni medycznych korpo, więc mówi co mu wskażą.
Najgorsze że taki przekaz medialny nie ma już zupełnie powiązania z danymi medycznymi i podstaw naukowych, a co najwyżej psychologii społecznej, tzn. jak gotować tą żabę aby zarobić możliwie dużo, i aby nie wyskoczyła.
Kogoś chyba #!$%@?ło. Organizm ludzki ma tak zwaną pamięć immunologiczną czyli jeżeli ktoś przechorował na jedną odmianę wirusa lub dostał jedną szczepionkę to jego organizm zna podstawy genomu wirusa i przygotuje na tej podstawie przeciwciała w razie zakażenia inną odmianą tego samego wirusa.
Mam wrażenie że im większa technologia tym głupsi ludzie kierują jeszcze głupszymi ludźmi. Coś jest grubo nie tak z tym burdelem szczepionkowym.
Komentarze (158)
najlepsze
I standardowo nie powinno zabraknąc tego screena @Chuseok @Zuldzin
Kogoś to dziwi? Czy zwolennicy masowych szczepień zauważą wreszcie, że mamy do czynienia z eksperymentem medycznym in vivo? Badania szczepionek w przeszłości trwały minimum 5 lat, żeby poznać skuteczność, bezpieczeństwo i optymalne dozowanie. Obecnie mamy metodę na rympał na całej populacji.
Dziś tv Polsat w wiadomościach był reportaż o chorych dzieciach. Pani redaktor stwierdziła że dzieci "być może" by nie zachorowały gdyby były zaszczepione, "możliwe" że by pomogło złagodzić przebieg choroby.
Do niedawana cała polska śmiała się że "prawie robi wielką różnicę" ale dziś widzę że to wystarcza.
A może nawet przyjmę zaległe 3 dawki w ten sposób.
Myślę, że doskonale to wiecie.
konserwująca
https://www.wykop.pl/link/6402843/okno-overtona-czyli-jak-nami-manipuluja-droga-od-spolecznego-sprzeciwu-po/
Czy tylko mi się wydaje, że to brzmi jak święty grall w biznesie? Tu już dawno nie ma nic z nauki.
Najgorsze że taki przekaz medialny nie ma już zupełnie powiązania z danymi medycznymi i podstaw naukowych, a co najwyżej psychologii społecznej, tzn. jak gotować tą żabę aby zarobić możliwie dużo, i aby nie wyskoczyła.
Mam wrażenie że im większa technologia tym głupsi ludzie kierują jeszcze głupszymi ludźmi. Coś jest grubo nie tak z tym burdelem szczepionkowym.