Moje lekarstwo nie działa bo ty nie wziąłeś swojego
To pierwszy przypadek w dziejach medycyny, gdzie winnym nieskuteczności lekarstwa jest osoba, która go nie stosuje
juzwos z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 244
- Odpowiedz
To pierwszy przypadek w dziejach medycyny, gdzie winnym nieskuteczności lekarstwa jest osoba, która go nie stosuje
juzwos z
Komentarze (244)
najlepsze
Czy bedzie akcja typu babcia chcaprzyjc szczepinke na oddziale covidowym .
Czy bedzie akcja ze w miejscach szczepien bija sie o szczepionke tak jak na poczatku było wypominanie kto sie wepchnał w kolejke no Pazura Janda. No klasyczna gebelsowa propaganda
A na koniec tak jak ta #!$%@? z kropki
Bardzo wolne media Pro koalcja obywatelska Hołownia i Lewica. Obiektywne maksymalnie.
Prawda jest taka ze nawet osby co sie raz zaszczepiły zrobiły to zeby pojechac na wakacje i dla swietego spokoju. Reszta to covidianie znecali sie na nich w szkole i teraz sie mszcza bo coś moga powiedziec i
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gdzie tu widzisz sens, aby szczepić wszystkich ludzi z przymusu nawet przedszkolaków. Wirusa też porzenisi osoba zaszczepiona, bo szczepionka nie sprawia, że wirus znika.
Tak samo jak reżyser, scenarzysta, nauczyciel akademicki, publicysta lub publicysta i brydżysta.
Sami #!$%@? specjaliści :)
Skuteczność szczepień jest w pewnym stopniu uzależniona od czynników środowiskowych: w tym od stanu wyszczepienia populacyjnego.
Naprawdę #!$%@?, foliarze, nauczcie się pewnych podstawowych pojęć, bo to jest wstyd i żenada, żeby takie farmazony #!$%@?ć w ogólnopolskim medium, a potem jeszcze to przeklejać xDDDD
1. chroni przed zakażeniem
2. wirus nie znajduje nosicieli
3. wirus nie ma możliwości mutować
3. wirus nie ma możliwości rozprzestrzeniać się
5. wirus nic nie robi, bo bez zakażenia nie ma możliwości nawet chorować
6. odporność - została wprowadzona z szczepionką pełną
7. brak "long covid"
Szczepionka przeciekając "leaky vacc"
1. nie chroni przed zakażeniem
2. wirus znajduje nosicieli
3. wirus mutuje
4. wirus się rozprzestrzenia
5. wirus zakaża
Ludzie mają przez to błędną percepcję tego, co się dzieje :/
A. Mutacja - załóżmy, że szczepionka była opracowana by chronić przed transmisją i efektami wirusa w wersji alfa. Gdybyśmy wyszczepili wszystkich ludzi w jeden dzień i nie dali szansy wirusowi znaleźć żywicieli, w których organizmach zdążył się rozwinąć i zmutować to było by pewnie po kłopocie. Oczywiście jest to troche życzeniowe myślenie bo nie wszystkich
A nie jest tak, że właśnie osoby zaszczepione (czy też z odpornością) są lepszym miejscem do rozwoju wirusa? Bo taki wirus zmutuje akurat w taki sposób, aby obronić się przed odpornością nosiciela, taka naturalna selekcja wśród wirusów - tak jak bakterie wyrabiają odporność na antybiotyki tylko jeśli są właśnie traktowane tymi antybiotykami.
Gdyby wirus nigdy się nie zmieniał, no to okej, ale jak mamy koronę dla której mamy już kilkanaście
No rzeczywiście pierwszy przypadek, "herd immunity" wymyślili w 2020 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szury, weźcie się tak nie chwalcie swoją ignorancją którą można zweryfikować w ciągu kilku sekund, to straszna żenada jest.
Macie, wersja artykułu z października 2019 żeby nie było że dodali po covidzie. Chyba że historię fałszują wg. was :D
https://en.wikipedia.org/w/index.php?title=Herd_immunity&oldid=921035609
@Sinity: to nie jest moja definicja. To jest definicja naukowa.
To raz. Dwa - cieszę się, że wreszcie zauważyłeś, że "terapia genetyczna" ma co najmniej taki sam potencjał ryzyka jak zarażenie się. Brawo - w końcu dotarło.
To teraz druga kwestia - zdajesz sobie sprawę jaka jest różnica pomiędzy nabytą w wyniku przechorowania naturalną odpornością a "odpornością" nabytą za