"Niczyja żona nie jest zobligowana do składania oświadczeń majątkowych"

Sprzedaż działek żony premiera. Wicerzecznik PiS: to jest najnormalniejsza transakcja rynkowa.

[JanuszSebaBach]

Niczyja żona to czasem nie żona kogoś kto jest nikim? To by się zgadzało :p

[Mirek_Cebula]

@JanuszSebaBach Jak niczyja to możesz ja nawet pożyczyć z całym jej dobytkiem;)

[frankenchrist]

niczyja ona, nie czyjaś

[jalotnik83]

Normalnie jakby sprzedawała pieczywo ¯_(ツ)_/¯

[TaDorotkaTaMalusia]

@jalotnik83: Jakby sprzedawała nieruchomość. Już nie wolno sprzedawać?

[Adunio]

S#-#wiele. Nawet napluć w ryje nie warto.

[misiozaur]

A mąż?

[R.....p]

Niczyjej żony nie można zobligować, żeby nie szła się k----ć. Ale jednak nie powinna.

[ZolniezMordoru]

Agent reprezentujący prawdopodobnie interesy globalistów. większośc kasy i tak bedzie udokumentowana przychodami ze spółek typu "consulting".

[iryss]

Chwila wróć. Pies gonił ustawę. Sejm ma prawo wezwania przed swe oblicze KAŻDEGO i zadania mu DOWOLNYCH pytań. Awiec co dalej?

[m.....s]

Nie no, facet ma rację - transakcja na kwotę 14 mln to najnormalniejsza rzecz na świecie, codziennie się zdarza. Ale dobrze, niech grillują te 14 mln. 99% ludzi nigdy takich pieniędzy na oczy nie zobaczy - może przy nadchodzącej biedzie w przyszłym roku to trochę Pisowcom otworzy oczy. Wystarczy nie kraść.

[escapartelamuerte]

@mp4s nic nie otworzy. Po 1 to tak kolosalna kwota, że większość ludzi nie ogarnie ile to jest. Po 2 większość ludzi głosujących na PiS nigdy nie przyzna się do błędu, więc będą sobie wymyślać argumenty typu "za peło", " bo lgbt", "bo zegarek Nowaka" itd.