Automaty ładowania wymyślono dlatego, że ładowniczy byłby pierwszym słabym ogniwem przy chorobie popromiennej. A tu szeregowy Areczku trzeba jechać do linii Renu i na wybrzeże oceanu atlantyckiego. Licznik Geigera jest dla dowództwa.
@pink_avenger: niższego, bo ładowniczy pracuje w pozycji zazwczaj stojącej (na siedząco ma bardzo niewygodnie, takie rozwiązanie było np. w Gozdziku) ; a jak jest autoloader, nie trzeba ładowniczego a dowódca może siedzieć nizej
Jak wybuchnie bomba atomowa to należy przykryć się białym prześcieradłem i czołgać się w kierunku cmentarza (ʘ‿ʘ)
To stary żart. Wynika faktycznie z instrukcji żeby owinąć się prześcieradłem. Ludzie dodali prześmiewczo czołganie się w stronę cmentarza. Tylko ze instrukcja nie jest głupia. Chodzi o to ze poza pierwotnymi efektami (promieniowanie wybuchu, efekt termiczny, efekt baryczny) są też efekty wtórne. Głównie
USA testowała bomby atomowe na czołgach, zaraz po wojnie, albo jeszcze w jej trakcie. Wszystkie czołgi wróciły do służby. Wybuch je powywracał, pozrywał gąsienice i uszkodził szkło w wizjerach (zaczerniało od promieniowania). To samo brytyjski centurion który został umieszczony w strefie wybuchu atomówki również po naprawach wrócił do służby, a obecnie chyba nawet jest w muzeum. O, nawet znalazłem go. Nadal jest na chodzie.
@walenty-merkel: przecież nie napisałem, że czołgi są odporne na falę uderzeniową czy temperaturę w miejscu zero. Chodziło mi o to, że czołgi dla Bliskiego Wschodu były pozbawione systemów ochrony przeciwko broni ABC (już pomijam tu przed czym dokładnie te systemy chronią).
Komentarze (61)
najlepsze
@incydent_kakaowy: Raczej nie. Chodziło o skonstruowanie mniejszego czołgu. Nim u ładowniczego by wystąpiły objawy, to on już by zrobił swoje.
@pink_avenger: niższego, bo ładowniczy pracuje w pozycji zazwczaj stojącej (na siedząco ma bardzo niewygodnie, takie rozwiązanie było np. w Gozdziku) ; a jak jest autoloader, nie trzeba ładowniczego a dowódca może siedzieć nizej
To stary żart. Wynika faktycznie z instrukcji żeby owinąć się prześcieradłem. Ludzie dodali prześmiewczo czołganie się w stronę cmentarza.
Tylko ze instrukcja nie jest głupia.
Chodzi o to ze poza pierwotnymi efektami (promieniowanie wybuchu, efekt termiczny, efekt baryczny) są też efekty wtórne. Głównie
@tomo1945: Przecież to nieprawda, w tych testach wybuchy przetrwało równiez wiele innych okrętów.
Nie tylko gąsienice zrywało - patrz 11:40. Ale ogólnie czołgi są bardzo odporne - bardziej niż załogi wewnątrz, zwłaszcza na promieniowanie.
Biedna pierd... piechota. Ale Ty idź do woja, bo to patriotyczny obowiązek, bronić ojczyzny.