Policjanci mogli uratować rannego po ataku padaczki. Zginął pod kołami pociągu
Ranny po ataku padaczki 31-letni Sebastian przez dwa dni błąkał się pomiędzy podwrocławskimi miejscowościami szukając drogi do domu. Policjanci byli wzywani do niego kilka razy, a mimo to mężczyźnie nie udało się pomóc dotrzeć do domu. Sebastian zginął pod kołami pociągu.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 92
- Odpowiedz
Komentarze (92)
najlepsze
To wszystko wina policji.
Wszystkie ich sprawy są mocno naciągane i niejednoznaczne.