Nie ma żadnego kontekstu na tym filmie, nie wiadomo dokładnie o co poszło i skąd taka ostra reakcja policji. Równie dobrze na nagraniu może być policja wezwana przez personel do naćpanego klienta, który demolował sklep. Skoro facet jak widać na filmie nie stosuje się do poleceń policji i się wyrywa, to najwyraźniej zachowanie policjantów nie jest przesadzone. Wyjdzie pewnie jak zwykle, że klient to jakiś agresywny patus i stąd taka pacyfikacja.
@slynny_programista: pięknie opisane. U nas dokładnie tak samo to wygląda. Widzisz nagłówek: "policja POBIŁA za brak maseczki" a na filmiku następujący scenariusz: - dzień dobry, posterunkowy Cezary, proszę o założenie maseczki - NIE BĘDE ZAKŁADAŁ KAGAŃCA, TO WBREW KONSTYTUCJI - rozumiem, prosze o okazanie dowodu tożsamości - NIC CI NIE BĘDE POKAZYWAŁ, ZNAM SWOJE PRAWA FASZYSTO!! - rozumiem, zapraszam do radiowozu, ustalimy tożsamość na komisariacie - NIGDZIE NIE IDĘ, KON!-STY!-TU!-CJA!!!!, KON!-STY!-TU!-CJA!!!!
Skoro facet jak widać na filmie nie stosuje się do poleceń policji i się wyrywa, to najwyraźniej zachowanie policjantów nie jest przesadzone
@slynny_programista: Ja bym chciał Ci przyznać rację. Chciałbym, żeby była zawsze taka zależność, że jak policjant coś mówi, to ma do tego podstawy prawne i faktyczne. Że nie nadużywa siły, że nie kłamie.
Praktyka jednak pokazuje co innego. Nie u każdego - fakt. Ale z rybom, tak? Mało miałeś
O, kolejny filmik wyrwany z kontekstu, na którym nie widać jak sytuacja się potoczyła od początku, a widać tylko brutalna interwencję, która wg tęgich umysłowo wykopków musiała być, podkreślam musiała być, przesadzona. Wykopki to lubią, pasuje do narracji.
Świat zwariował. Gościa który nie założył maski traktują jak przestępcę. Jak zwykle odważni wobec słabych. Ludzie to bydło, napuścili jednych na drugich i się motłoch bije, a władza sama w dupie ma te całe maseczki.
@magzynier: przed policją nie ma sensu stawiać oporu w takich sytuacjach, zawsze poturbują, wywloką, wezwą posiłki i dołożą jeszcze kolejny zarzut, za stawianie oporu właśnie. Lepiej po prostu na spokojnie się podporządkować, a jakieś nielegalne działanie policji udowodnić w sądzie. Z policją szarpią się tylko idioci, bo to nie ma żadnego sensu.
Nie wiesz jakie prawo jest u nich. U nas konstytucyjnie nie ma prawa żądać czegoś takiego i tyle. Wszelkie próby to spore nadużycie. Ciekawi mnie tylko jedno. Gdzie są teraz ci obrońcy konstytucji (oczywiście pytanie retoryczne).
@Ratelmidozer: miałem już nie raz starcie z policją bo jakiś imbecyl w sklepie na mnie ich nasłał i na pytanie o zasadność ich żądań oraz o podanie podstawy prawnej podkulali ogony i odchodzili. Oczywiście czasami było łatwiej, czasami durniom trzeba było zadawać to pytanie kilkakrotnie żeby dotarło, ale mandatu nie dostałem nigdy a w sklepie finalnie zakupy i tak zrobiłem. Gorsze są jednak starcia z szurami kowidianami, którzy wyzywają od morderców.
tak się składa, że mnie przed chwilą nie obsłużono w biedrze.
Mówie facetowi, że nie mogę nosić z powodów zdrowotnych, a ten, że go to nie interesuje i wezwał manager. Po chwili przyszła i mówi mi, żebym pokazał jej zaświadczenie, że nie mogę nosić albo wzywa policje bo mi nie wierzy. To nie chciałem się spierać zostawiłem rzeczy na taśmie i wyszedłem. Najlepsze że gościa przede mną obsłużył chociaż też mu nagadał,
Nie pamiętam kiedy miałem maskę w sklepie i nikt się jeszcze nie #!$%@?ł.
@ZlyPanRoman: Może właśnie dlatego, że jesteś duży jak ten obsłużony w przykładzie powyżej? Niestety wciąż zdarzają się sprzedawcy (i nie tylko), którzy tej nieszczęsnej maski wymagają, grożą policją itd. Więc w takich przypadkach, podobnie jak opisał świezyczosnek, należy zostawić zakupy i iść do bardziej normalnego sklepu.
@Erie No jestem duży ale nie wiem czy w tym rzecz. Sami pracownicy noszą maski pod nosem. Jakby się ktoś do mnie #!$%@?ł to bez awantury by się nie obyło. Albo tak jak maska na ryju powinna być założona albo wcale a nie jakieś cyrki.
Komentarze (266)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- dzień dobry, posterunkowy Cezary, proszę o założenie maseczki
- NIE BĘDE ZAKŁADAŁ KAGAŃCA, TO WBREW KONSTYTUCJI
- rozumiem, prosze o okazanie dowodu tożsamości
- NIC CI NIE BĘDE POKAZYWAŁ, ZNAM SWOJE PRAWA FASZYSTO!!
- rozumiem, zapraszam do radiowozu, ustalimy tożsamość na komisariacie
- NIGDZIE NIE IDĘ, KON!-STY!-TU!-CJA!!!!, KON!-STY!-TU!-CJA!!!!
@slynny_programista: Ja bym chciał Ci przyznać rację. Chciałbym, żeby była zawsze taka zależność, że jak policjant coś mówi, to ma do tego podstawy prawne i faktyczne. Że nie nadużywa siły, że nie kłamie.
Praktyka jednak pokazuje co innego. Nie u każdego - fakt. Ale z rybom, tak? Mało miałeś
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ludzie to bydło, napuścili jednych na drugich i się motłoch bije, a władza sama w dupie ma te całe maseczki.
Gorsze są jednak starcia z szurami kowidianami, którzy wyzywają od morderców.
Mówie facetowi, że nie mogę nosić z powodów zdrowotnych, a ten, że go to nie interesuje i wezwał manager.
Po chwili przyszła i mówi mi, żebym pokazał jej zaświadczenie, że nie mogę nosić albo wzywa policje bo mi nie wierzy.
To nie chciałem się spierać zostawiłem rzeczy na taśmie i wyszedłem.
Najlepsze że gościa przede mną obsłużył chociaż też mu nagadał,
@ZlyPanRoman: Może właśnie dlatego, że jesteś duży jak ten obsłużony w przykładzie powyżej? Niestety wciąż zdarzają się sprzedawcy (i nie tylko), którzy tej nieszczęsnej maski wymagają, grożą policją itd. Więc w takich przypadkach, podobnie jak opisał świezyczosnek, należy zostawić zakupy i iść do bardziej normalnego sklepu.
No jestem duży ale nie wiem czy w tym rzecz. Sami pracownicy noszą maski pod nosem. Jakby się ktoś do mnie #!$%@?ł to bez awantury by się nie obyło. Albo tak jak maska na ryju powinna być założona albo wcale a nie jakieś cyrki.