Utrzymanie złego stanu rzek
Kolejna zniszczona rzeka (Tuczyn - okolice Kraśnika i Stalowej Woli) przez Wody Polskie w ramach tzw. prac utrzymaniowych. Z małej lokalnej rzeczki, w której żyły np. pstrągi czy głowacze zrobiono kolejny rów odwadniający. Oglądać przy prędkości 1,25.
marian1881 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
Komentarze (101)
najlepsze
@zomos: Jakoś gdy prostowali kilka lat temu rzekę w mojej okolicy to nikt się przyległymi łąkami i polami nie przejmował. Też zamienili naturalnie meandrującą zadrzewioną rzekę na łysy kanał sciekowy niemalze wysychający latem.
@porBorewicz07: przecież obecnie rządzi nic innego jak właśnie neobolszewicy. Kraśnik (i zapewne okolice) to też jeden z bastionów PiS więc widziały gały co brały.
Proszę tylko bez odpowiedzi w stylu „rzeka tu była pierwsza” bo to jest bez sensu. Ktoś pozwolenie na zabudowę wydał, domy stoją, a wody polskie lecą po najniższej linii oporu
@Szmalu: kiedyś wystarczyło odpowiednio zapłacić i wszystko na papierze dostałeś. Prostowanie rzek to najgorszy pomysł jaki wprowadzono na naszych terenach, może łatwiej maszynami pracować ale powstaje problem słabego nawodnienia.
Jeśli tak ma to nie wyglądać, to warto by było podać rozwiązanie alternatywne, które będzie problem podtopień również rozwiązywało, do tego utrzymywało retencję i ekosystem rzeki w optymalnym
@j3sion wydano kupę kasy na laserowe zmapowanie całego terenu Polski, na porobienie modeli powodzi itp i teraz na terenie wyliczonym jako zalewowym przy modelu wysokości wody raz na 10 lat nie powinno być budowane absolutnie nic, a to co już jest powinno nie mieć możliwości rozbudowy. Taka działka nie powinna mieć prawa