Jak niemiecka antifa dymiła na Marszu Niepodległości
W roku 2011 do Polski przyjechały uzbrojone lewackie grupy mające rozbić Marsz Niepodległości. Bojówkarze bili uczestników Marszu, przechodniów, atakowali też służby porządkowe. Policja znalazła później w siedzibie „Krytyki Politycznej”, w której ukryli się aktywiści Antify, cały arsenał...
dendrofag z- #
- #
- #
- #
- 114
- Odpowiedz
Komentarze (114)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawda jest banalna. Hitler i spółka stworzyli system, który wykluczał wiele osób na zasadzie: Kto nie z nami, kto inaczej myśli - ten wróg. Elementem obcym mógł zostać każdy.
Tak więc niech sobie Hitler będzie lewakiem do sześcianu, co nie zmienia jednego. W Polsce jest grono osób które sympatyzują z teoriami pana z wąsikiem. Człowieka, który sprowadzał Polaków do miana bydła
@BiMa: Antifa to lewicowa międzynarodówka, a ONR to miejscowi, różnią się poglądami, antifę broni lewactwo i jego mitycznym wrogiem jest ONR (antify też). Powinni sobie derby organizować na przykład w lesie kabackim. Zwycięzca w nagrodę dostaje nożem w żebra od normalnych i tak powinno się od takich ludzi czyścić społeczeństwo.
@BiMa: Jest burda i antifa nie jest niczemu winna, ba część pochwala ich działania i ci sami jadą po ONR( ͡° ͜ʖ ͡°)
jedni i drudzy to debile o skrajnych poglądach tyle że u jednym w lewą stronę a u drugich w prawą
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@przeciwko78: Pobili rekonstruktorów historycznych a nie sebków narodowców, ha tfu.
@przeciwko78: XDD
Polecam, Roman Dmowski.