Redaktor: Co sądzisz o miesiącu historii czarnoskórych? Morgan Freeman: Jest absurdalny. Redaktor: Dlaczego? Morgan Freeman: Chcesz sprowadzać moją historię do miesiąca? Redaktor: No weź.. Morgan Freeman: A ze swoją co zrobisz? Który miesiąc jest miesiącem historii
@kRz222: W sumie racja. Jak ktos nie jest rasistą to po prostu nie zwraca uwagi na kolor skóry. A morgan Freeman nigdy mi sie nie kojarzył na pierwszy rzut, że jest N tylko, że to kozacki aktor któego pamiętam odkąd obejrzałem Skazani Na shewshank Ech, teraz sie nie robi takich filmów.
@kRz222: Co za czasy, żeby powiedzieć tak zwykłego trzeba mieć jakiś privilidge. Gratulacje także dla prowadzącego wywiad za szybki orient - nie dał zrobić z siebie białasa-oprawcy szybko wyciągając kartę immunitetu.
Nie dość że dobry aktor, to normalny koleś. Oglądając filmy z aktorami takimi jak on, nikomu nawet przez głowę nie przeszło jaki ma kolor skóry. Po prostu oglądasz film z dobrym aktorem. Ale prawdziwi rasiści bedą pluć ilu w produkcji ma być czarnych, ilu białych a ilu różowych.
Niby ok, ale co jest złego w "white guy/black guy"? To tylko kolor skóry - jeśli wśród 10 osób tylko jedna jest biała i chcesz wskazać akurat na nią, to zwrócisz uwagę na jej kolor skóry, a nie będziesz wymyślać, że ten trzeci od lewej albo "no ten w tych ciemniejszych spodniach". Morgan Freeeman w innym wywiadzie (a może i tym samym) mówił, że kolor skóry nie istnieje i nie powinno się
@Ranger: dokładnie, jego pomysł jest kompletnie nierealny, zaraz jakaś aktorka powie byśmy przestali zwracać uwagę na płeć i też będziecie klaskać? Po prostu szanujmy się, dostrzegajmy i akceptujmy różnice.
@Ranger: Prawda. Sęk w tym, że nasze różnice nie powinny stanowić czynnika decydującego o czyjejś wartości i tak dalej, czy też wojenek, w tym "pozytywnych".
Pozbawienie się różnic spowoduje odwrotną skrajność.
Heh walcz o wolność i równe traktowanie, a kiedy ci się to udaje to odgradzaj się od innych tworząc strefy dla kolorowych i przyznawaj sobie przywileje ze względu na kolor skóry.
Dobry gość, szacun, kolor skóry nie ma znaczenia, on zalicza się do ludzi normalnych, reszta to banda #!$%@? nygusów i ciapaków, żerujących i krzywdzących dla własnej korzyści przy okazji będąc posłusznymi pajacykami dla dzielących zagrywek rządzących
Ciekawa jest fiksacja współczesnego świata na punkcie koloru skóry. Smutne jest, że tak wielu temu przyklaskuje. Jakże milej byłoby nam wszystkim gdybyśmy byli po prostu ludźmi.
Komentarze (109)
najlepsze
Morgan Freeman: Jest absurdalny.
Redaktor: Dlaczego?
Morgan Freeman: Chcesz sprowadzać moją historię do miesiąca?
Redaktor: No weź..
Morgan Freeman: A ze swoją co zrobisz? Który miesiąc jest miesiącem historii
A morgan Freeman nigdy mi sie nie kojarzył na pierwszy rzut, że jest N tylko, że to kozacki aktor któego pamiętam odkąd obejrzałem Skazani Na shewshank
Ech, teraz sie nie robi takich filmów.
Białych?
Yyyy… Ja jestem Żydem
XD xD xD
Morgan Freeeman w innym wywiadzie (a może i tym samym) mówił, że kolor skóry nie istnieje i nie powinno się
Pozbawienie się różnic spowoduje odwrotną skrajność.