Zawód nie ma płci – Głos rozsądku Pani Profesor z SGH.
Proszę nie nazywajcie mnie „profesorką”, „profesórką”, „profesurką” czy też „profesorzyną”, a może „profesoriną” (to ostatnie nawet ładnie – tak jakby z włoska). Nazywajcie mnie „profesorem”! Dlaczego? Ponieważ nie mam żadnych kompleksów, że jestem kobietą. Żadnych.
Zegarmistrz_Swiatla z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 195
- Odpowiedz
Komentarze (195)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
a wszystko to jak krew
Głos rozsądku, przejaw prawdziwego feminizmu. Szanuję.
Dla mnie doktor/profesor/lekarz/mgr/sędzia/psycholog/socjolog erc to osoba, nie: "on" czy "ona".