I my do tej instytucji (kopalnie) dopłacamy co roku miliardy? Do tego jeszcze 13ki, 14ki, wcześniejsze emerytury? 48 ton węgla na dzień? To są żarty, czy o co chodzi? Bo, że o pieniądze to wiem.
Gdyby ktoś nie wiedział to państwowe firmy i górnictwo to jeden wielki wał. Przed wielu laty jechałem na pewną kopalnię z misją odzyskania kasy za dostarczony towar. Kasy ani towaru oczywiście już nie ma. Z pieniędzmi to u nas krucho dowiaduję się na miejscu. Co innego gdyby pan odbierał węgiel. Ok odpowiadam podstawimy tiry.Na kiedy? No może być problem z załadunkiem samochodów bo my najsprawniej ładujemy wagony - słyszę w odpowiedzi. To
@ultra: Pośrednicy to filary w handlu węglem. Jak miałem kontakt z kierowcami jeźdźacymi na kopalniach, to standardem były historie gdzie przed bramą siedział na leżaku cięć, kasował za węgiel do pudełka po butach i wydawał karteczki z bazgrołem. Te okazywało się za bramą i przeprowadzano załadunek. W większości wypadków był to jedyny ślad tej transakcji. Ominięcie Pana z pudełkiem to powrót na pusto do domu.
@ultra A racja racja. Znajomy kilka lat temu, 5 może 7 jak rozwijał firmę jeździł na Śląsk patelnią do kopalni. Któregoś razu tuż po nowym roku zajeżdża na kopalnię, węgla nie ma. Jak to nie ma jak w oddali na placu hałdy pod chmurę, zawsze był a teraz nie ma? A samochody kursują w tą i z powrotem... No ale pani na bramie mówi, że nie ma. A jak pani mówi, że
@spinaczel: Właśnie o to samo miałem zapytać. Agencja Rezerw Materiałowych skupowała miał, dlatego że podobno rynek był tak nasycony, że nie było co zrobić z towarem, a oni tacy dobrzy i chceli ratować nasze górnictwo. ( ͡°͜ʖ͡°)
Kopalnia to jest patologiczne siedlisko betonu i złodzieji. To takie państwo w państwie na utrzymaniu państwa. Nie miejcie pretensji do tych zwykłych kopidołów, bo oni zasługują na dobre wynagrodzenie. Problemem są te leśne dziadki, które tym zarządzają. Na kopalniach jak pijawki siedzą zewnętrzne firmy należące w większości do byłych pracowników zarządów kopalń. Zgadnijcie pod kogo są rozpisywane ultra szczegółowe przetargi i kto wie jaką ofertę złożyć żeby wygrać. Gdyby jeszcze ten system
Mieszkam na Śląsku i dwa lata temu przed wymianą kotła na gazowy, kupowałem węgiel z Piasta za 630 zł. Dzisiaj ten sam, w tym samym składzie w Bielsku-Białej kosztuje 1250 zł.
Nie pamiętam kiedy dokładnie, ale w ciągu ostatnich 30 dni - mój ojciec zadzwonił spytać o możliwość dostawy ekogroszku oraz cenę za tonę. Uzyskał odpowiedź: Po weekendzie (dzwonił w piątek), aktualna cena jakoś 1050zł.
Po weekendzie dzwoni umówić dostawę i usłyszał cenę 1500zł.
@jadealboniejade: kolejny, jakiś problem? ja nie widzę żadnego, właśnie jesteśmy dymani na ostro przez SILESIA TEAM. Jak będzie mroźna zima to ja dziękuje za taki interes, ta Polska już dawno na psy spadła, teraz to szambo.
Ja jak budowałem dom to od razu najpierw kocioł węglowy (odradzali mi, bo niski dom, ocieplony itd itd, ja sobie myślę spokojnie, przyjdzie czas gdzie i węglowy się przyda, chociaż nie chce mi się brudzić),
Kur.. nie ma węgla, nie ma drzewa w kraju węglem i drzewem płynącym. Niedługo jeszcze cebuli i kartofli zabraknie. Szkoda że nikt z polityków żadnej opcji nie porusza tego tematu bo to jest dla mnie kuriozalna sytuacja. Moim zdaniem ten węgiel idzie za granicę tak jak drzewo z lasów bo dupa się pali w budżecie i drukarka nie daje rady to trzeba dorobić.
@alvaroZcamaro: @tombotronik-piaszczeski: jakby Polacy mieli pustynię i sprzedawali piasek to i tak by trzeba było do tego dokładać a piasku ciągle by brakowało. Tak działa narodowy socjalizm.
Komentarze (137)
najlepsze
48 ton węgla na dzień? To są żarty, czy o co chodzi? Bo, że o pieniądze to wiem.
Przed wielu laty jechałem na pewną kopalnię z misją odzyskania kasy za dostarczony towar.
Kasy ani towaru oczywiście już nie ma.
Z pieniędzmi to u nas krucho dowiaduję się na miejscu.
Co innego gdyby pan odbierał węgiel.
Ok odpowiadam podstawimy tiry.Na kiedy?
No może być problem z załadunkiem samochodów bo my najsprawniej ładujemy wagony - słyszę w odpowiedzi.
To
Nie pamiętam kiedy dokładnie, ale w ciągu ostatnich 30 dni - mój ojciec zadzwonił spytać o możliwość dostawy ekogroszku oraz cenę za tonę. Uzyskał odpowiedź: Po weekendzie (dzwonił w piątek), aktualna cena jakoś 1050zł.
Po weekendzie dzwoni umówić dostawę i usłyszał cenę 1500zł.
3 dni różnicy. Inflacja 6.8% :)
Ja jak budowałem dom to od razu najpierw kocioł węglowy (odradzali mi, bo niski dom, ocieplony itd itd, ja sobie myślę spokojnie, przyjdzie czas gdzie i węglowy się przyda, chociaż nie chce mi się brudzić),