Byłam w Holandii na tym mitycznym Erasmusie ( ͡°͜ʖ͡°) i naprawdę z mieszkaniami był dramat, nie tylko dla ludzi z wymian. Mi udało się dostać pokój w hotelu za 450€ miesięcznie, ale i tak miałam szczęście - miałam znajomych, którzy przez tygodnie mieszkali w autach albo kątem po znajomych, bo nie było gdzie mieszkać - a nie studiowałam w Amsterdamie czy Rotterdamie, tylko w Enschede.
@prometeurz: podpisuję się obiema rękami; poza laboratorium 90% zajęć można spokojnie zrobić wysyłając materiały do nauki studentom, plus oczywiście jasne kryteria czego wymaga się na egzaminach
Bądźmy precyzyjni. Chodzi im o życie studenckie a nie o studia. Kuźwa tam pociągi między największymi miastami jeżdżą jak u nas tramwaje. Podobnie podmiejskie. Jeździłem parokrotnie w wakacje pociągami po Holandii , mnostwo osób z nich korzysta. Widać było, że wiele osób dojeżdżało sobie pociagiem z mniejszej miejscowosci do takiego Eindhoven do pracy. W Holandii dojazd do szkoły z miejscowości oddalonej o 40-50km mógłby trwać podobnie jak z jednego końca Warszawy na
@PrawdaPrawda: masz racje, komunikacja publiczna w Holandii jest znakomicie zorganizowana za wyjatkiem sytuacji gdy snieg lekko posypie. Wtedy jest chaos. Natomiast niemal doskonala komunikacja publiczna nie jest w stanie zalatwic problemu braku tanich mieszkan. Ceny kupna sa iscie kosmiczne, a znalezienie czegos do wynajecia graniczy z cudem.
@literaki: w duzych miastach owszem, ale w mniejszych miastach było mnóstwo mieszkań i charakterystycznych dla nich szeregówek na sprzedaż lub na wynajem. Rozmawialem z miejscowymi i mowili, że te ogłoszenia są już długo, a wystawiający zjeżdżali z cenami o 1/3.
Wyludnianie mniejszych miejscowosci to trend ogolnoświatowy. Ale w Holandii jest niezrozumiałe, bo tam nie powinno być problemem jechanie 1h do pracy pociagiem przy tej komunikacji i powinno sie to rozkładać
Mlodziez zrezygnowala z aplikacji na studia do UK i cwani Holendrzy przyjeli wiecej zapisow zagranicznych studentow. Oczywiscie mieli w nosie, gdzie ci studenci beda mieszkac. Pieniadze za studia wplacone, a reszte niech sie martwi kto musi ( ͡°͜ʖ͡°)
@gatineau: a zapytam, czy studiowales na holenderskiej uczelni technicznej po angielsku? Wiesz jak tam wyglada nabor i ile ludzi odpada po pierwszym roku? Jezeli sami na stronie uczelni pisza, ze juz polowa ludzi odpadnie po pierwszym, nie maja przygotowanej nawet infrastruktury do prowadzenia zajec, bo jest za duzo studentow, a nie wspominajac o tym, ze brak miejsc do mieszkania. Zatem jest proste rozwiazanie - podniesc poprzeczke. Zrobic nabor z konkursem
Lokata - realne oprocentowanie minus 5% Nieruchomości plus 10-20% oraz czynsz; czasem też zakup na kredyt oprocentowany na zero %, co jeszcze bardziej podbija opłacalność
Wybór jest prosty. Dlatego studenci nie mają gdzie mieszkać. A skorumpowani politycy zapakowani po uszy w nieruchomości udają glłupich i dalej sieją inflację.
Bo Polacy zajmują im mieszkania. W Holandii po Brexicie zwiększyła się liczba rodaków tam przebywających za chlebem. Moja rodzina tam siedzi. W centrum miasta akademickiego. Dobrze, że ich nie #!$%@?. Na szczęście wynajmujący Holender to człowiek starszej daty, całkiem spoko, wyrozumiały. Pewnie sobie skalkulował, że lepiej wynajmować ten dom przez wiele wiele lat spokojnym Polakom niż nieprzewidywalnym rotującym ciągle studenciakom.
@szef_foliarzy: no mogą ewentualnie mieć umowę na short term rental ale ta trwa max 24 miesiące
I też właściciel nie może jej rozwiązać przed czasem, musi czekać na podany w kontrakcie koniec terminu i z tego co kojarzę nie może jej przedłużyć na kolejną umowę krótkoterminową, musi dać już długoterminową.
Holandia to generalnie dość paskudne miejsce do inwestycji w mieszkania na wynajem - lokator ma wszystkie przywileje, właściciel żadnych. Do
a jak kupisz mieszkanie dla siebie to bank zabrania ci go wynajmować
Z tego co się orientuję, holenderskie prawo nie pozwala przez pierwsze pięć lat od zakupu mieszkania, na wynajem pokoju, ani całej chaty. Ma to na celu zmniejszenie wykupów mieszkań/domów typowo pod wynajem.
Komentarze (143)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@MehowM: No bo to fakt. Bo co z tego że są puste miejsca na zadupiu. W centrum Warszawy brakuje 2 mln mieszkań bo każdy tam chciał mieszkać.
Tym,
Komentarz usunięty przez moderatora
Kuźwa tam pociągi między największymi miastami jeżdżą jak u nas tramwaje. Podobnie podmiejskie. Jeździłem parokrotnie w wakacje pociągami po Holandii , mnostwo osób z nich korzysta. Widać było, że wiele osób dojeżdżało sobie pociagiem z mniejszej miejscowosci do takiego Eindhoven do pracy. W Holandii dojazd do szkoły z miejscowości oddalonej o 40-50km mógłby trwać podobnie jak z jednego końca Warszawy na
Wyludnianie mniejszych miejscowosci to trend ogolnoświatowy. Ale w Holandii jest niezrozumiałe, bo tam nie powinno być problemem jechanie 1h do pracy pociagiem przy tej komunikacji i powinno sie to rozkładać
Jezeli sami na stronie uczelni pisza, ze juz polowa ludzi odpadnie po pierwszym, nie maja przygotowanej nawet infrastruktury do prowadzenia zajec, bo jest za duzo studentow, a nie wspominajac o tym, ze brak miejsc do mieszkania.
Zatem jest proste rozwiazanie - podniesc poprzeczke. Zrobic nabor z konkursem
Nieruchomości plus 10-20% oraz czynsz; czasem też zakup na kredyt oprocentowany na zero %, co jeszcze bardziej podbija opłacalność
Wybór jest prosty. Dlatego studenci nie mają gdzie mieszkać. A skorumpowani politycy zapakowani po uszy w nieruchomości udają glłupich i dalej sieją inflację.
I też właściciel nie może jej rozwiązać przed czasem, musi czekać na podany w kontrakcie koniec terminu i z tego co kojarzę nie może jej przedłużyć na kolejną umowę krótkoterminową, musi dać już długoterminową.
Holandia to generalnie dość paskudne miejsce do inwestycji w mieszkania na wynajem - lokator ma wszystkie przywileje, właściciel żadnych. Do
Z tego co się orientuję, holenderskie prawo nie pozwala przez pierwsze pięć lat od zakupu mieszkania, na wynajem pokoju, ani całej chaty. Ma to na celu zmniejszenie wykupów mieszkań/domów typowo pod wynajem.