Pijany 35-latek zaczepiał ludzi. Zaatakował zawodnika MMA, nie żyje.
Młody zawodnik MMA odpowie za śmiertelne w skutkach pobicie. Jakub P. uderzył pijanego mężczyznę, który zaczepił go przed restauracją. 35-latek upadł i uderzył głową o chodnik.
DrJudym z- #
- 504
Komentarze (504)
najlepsze
Robactwo, wypelzajace na ulice gdy słońce zaświeci.
Gdy leje albo jest mroźno czaja się pod mostami i w kanałach.
Komentarz usunięty przez moderatora
@mrares: COVID
Komentarz usunięty przez moderatora
@Unbeaten: To znaczy, że jak nie jesteś zawodnikiem, to możesz #!$%@?ć i le chcesz, bo nie zostałeś uświadomiony? Ewentualnie mogę kogoś zadźgać widłami; nie jestem rolnikiem więc nie wiedziałem, że wbicie komuś wideł w plecy może go zabić. Można to podciągnąć pod praktycznie wszystkie narzędzia: siekiera - drwal, młotek - robotnik, nóż
A, no to teraz rozumiem skąd te wszystkie wyroki za pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Przeciętny polak jest zbyt głupi żeby połączyć kropki i zasługuje na taryfę ulgową. xD
Za to
No akurat praktyka zawodnika MMA uczy czegoś zupełnie innego - w końcu zgodnie z logiką gdyby ludzie ginęli od ciosów w twarz, to wszyscy zawodnicy powinni się nawzajem pozabijać po jakimś czasie. To upadek na beton zazwyczaj zabija, a nie samo uderzenie.
Z resztą jestem w stanie sobie wyobrazić, że np. taki zapaśnik mógłby odruchowo kimś rzucić o ziemię (oczywiście w samoobronie) i dopiero potem przypomnieć sobie, że nie rzuca
Komentarz usunięty przez moderatora
I teraz tego co się bronił będą wsadzać do więzienia...
Normalnie bez komentarza