Chorzów: Nauczycielka zamknęła dziecko w klasie. "Bo nie nosiła maseczki"
"Moje dziecko z przyczyn zdrowotnych jest zwolnione z noszenia maseczki" z tej przyczyny nauczycielka zamknęła dziecko w klasie na czas przerwy. "byłem w tej szkole.. trzykrotnie, i za każdym napotykałem nauczycieli w pokoju nauczycielskim bez maseczki. "To demonstracja władzy nad biednymi" - dodaje
missolza z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 338
Komentarze (338)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Niech się zajmie produkcją oscypków albo wypasem owiec
Tak jak myślałem. Burak i ma dodatek debil. Nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym.
Mam nadzieje ze za takie grożenie i peirdolenie kocopołów góral dostanie w #!$%@?
A Pan Artur ma w 100% rację i jest to uzasadniony gniew.
@t_maniak: Przykładowo jakieś elementy klaustrofobii - znam osobę, której wystarczy zasłonić twarz (ręką, szalikiem, golfem) i wpada w panikę i ma duszności. Nie jest to "ciężkie schorzenie psychiczne" jak sugerujesz, osoba ta normalnie żyje i funkcjonuje w społeczeństwie.
https://www.prawo.pl/oswiata/oswiadczenia-a-wytyczne-gis-ws-koronawirusa,502817.html
Ciepło to pan dyrektor mieć może, jak się kuratorium przyczepi nie o zamykanie ucznia ale o pozostawienie go bez nadzoru. Chyba że tam z nim siedział jakiś belfer, w co wątpię.