Staruszek kilka godzin błądził w lesie. Prosił innych o pomoc, wszyscy odmawiali
Ciężko pojąć postawę ludzi bezinteresownie mijających starszego mężczyznę, który przerażony chodził po lesie i prosił o pomoc. 73-latek zgubił się, szukał rodziny, był tak wystraszony, że miał problem nawet ze wskazaniem swojego miejsca zamieszkania
Lazy-Jack91 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
#grammarnazi #logika
@Stefan_Niesiolowski_cie_widzi:
Taki dziadek to łatwa ofiara.
Zapewne ma portfel i kilka złotych na które można by się skusić.
Wszyscy mijali dziadka a nikt gp nie pobił ani nie okradł (mimo, że okazja była wymarzona: ustronne miejsce i łatwa ofiara).
Czyli faktycznie ludzie mijali go bezinteresownie: nie skusili się na jego pieniądze czy wartościowe przedmioty, chociaż były jakby "podane na tacy".
Brawo!
Są jeszcze bezinteresowni ludzie na tym świecie.
Powinno się o nich mówić: dawać ten piękny przykład do naśladowania ( ͡
@milo1000: Każdy. Sezon grzybowy jest.
To jest jakieś ocieplanie wizerunku Milicji Obywatelskiej?
Wczoraj milicjant wykupuje leki potrzebującemu, dziś wskazuje drogę w lesie.. xDDDD
Wiele można zarzucić Polakom ale jeśli spytasz kogoś o pomoc, szczególnie będąc starą osobą, to jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby ktoś nie pomógł. Nie liczę pomocy w stylu wpychania się w kolejke w biedronce.