Ale gdzie tu jest dobijanie - przynajmniej w przytoczonym fragmencie. Jóźwik płacze - on mówi, że to jasne i zrozumiałe emocje, potem wygłasza opinię, że widział, jak Jóźwik przed startem nie miała w sobie energii - ona potwierdza i mówi, że półfinał ją wiele kosztował, co mogło doprowadzić ją ostatecznie do porażki, jak na taką sytuację, w tym płacz, to sympatyczna konwersacja
Moim zdaniem Joasia szczerze skomentowała swój występ na igrzyskach. A że bieganie dla niej jest wszystkim to wzruszyła się co z resztą widać. Autor tytułu niech się rozpędzi, uderzy w ścianę i nie szuka sensacji
Przecież Dzięcioł ma akurat spoko wywiady z lekkoatletami. Zna się na rzeczy. Co miał niby powiedzieć? Spoko bieg, dobrze ci poszło? No kurła wujowo poszło i tyle.
Zresztą wielu lekkoatletów mówi że nie odpowiada im tamten klimat. Organizmu nie oszukasz, jedni sobie poradzą inni nie.
Asi się nie udało, i tyle. Szkoda dziewczyny, bo robiła co mogła.
Komentarze (20)
najlepsze
Autor tytułu niech się rozpędzi, uderzy w ścianę i nie szuka sensacji
Co miał niby powiedzieć? Spoko bieg, dobrze ci poszło?
No kurła wujowo poszło i tyle.
Zresztą wielu lekkoatletów mówi że nie odpowiada im tamten klimat. Organizmu nie oszukasz, jedni sobie poradzą inni nie.
Asi się nie udało, i tyle. Szkoda dziewczyny, bo robiła co mogła.