A może jak tak dbają o nasze bezpieczeństwo, to niech zrobią normalne drogi z chodnikami? Codziennie jeżdżę do szkoły trasą, na której rocznie ginie mnóstwo ludzi w wypadkach (m.in. ojciec mojego znajomego). Powód? Beznadziejna nawierzchnia i ZUPEŁNY BRAK chociażby małego paska pobocza, nawet w terenie zabudowanym.
Byłem świadkiem takiej sytuacji podczas podróży autem do Chorwacji, gdy jechaliśmy przez wiedeń, minęły nas trzy albo 4 auta na ostrej p%#$%$ie, po czym po przejechaniu jakichś dwóch, czy trzech km, te same auta stały na awaryjnych przed samą bramką...trochę to nieekonomiczne, ale co mi tam :)
@Kick_Ass: Czyli legalnie jedziemy na pełnym gazie a przed brameczką dymek, ewentualnie listek na blachę i ulotka w szybę. Najlepiej wszystkim wmontować tachografy gps i co miesiąc podbijać kartę na komisariacie, do tego alkomat z immobilizerem.
@Ksebki: W tym nasza nadzieja, że komisariaty nie dadzą rady uciągnąć tysięcy mandatów tygodniowo. Dzięki temu ustawią je tak, żeby rzeczywiście łapać prawdziwych piratów a nie przeciętnych kierowców. O ile nikt nie jeździ stuprocentowo zgodnie z przepisami, o tyle chyba każdy zgodzi się, że przydałby się system wyłapujący idiotów narażających nas wszystkich na śmiertelne niebezpieczeństwo. Przykłady były na wykopie wiele razy.
"(...) - zapowiada Alvin Gajadhur z Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego." Outsourcing w Indiach widać coraz popularniejszy, nie tylko w informatyce.
Jak się od tego wymigać ? Niech ci UDOWODNIĄ że w którymś momencie na tym odcinku przekroczyłeś dozwoloną prędkośc. A czas i droga są względne, wystarczy udowodnić (skrócenie Lorentza, dylatacja czasu i takie tam) że przy odpowiednim zakrzywieniu czasoprzestrzeni możliwe jest pokonanie drogi między bramkami nie przekraczając dozwolonej prędkości. Możnaby powiedzieć, że miałeś w kieszeni kawałek czarnej dziury i zakrzywiłeś sobie przestrzeń i już :) mądrzejsi ode mnie podadzą tu odpowiednie wzory.
@poloko: można też zrobić żarcik. zamontować takie same tablice w identycznym samochodzie i przejechać obydwa radary w odstępstwie 10s, ciekawe co powiedzą na prędkość 5400km/h :)
Jechałem z kumplem tydzień temu o 15 w słoneczny dzień, i jak wjezdzalismy na główną droge z podporządkowanej to o mało co byśmy nie wjechali w bmw ktore jechało bez świateł. Światła naprawdę dają sporo.
Jak się nie umie jeżdzić, albo jest się brawurowym kierowcą to to 100 na godzinę to za dużo.
@vartan: Co masz do świateł przez cały rok? W Szwecji np. nowe samochody zapalają światła mijania od razu po przekręceniu kluczyka w stacyjce i nikt w tym nic dziwnego nie widzi. Tylko Polak musi zawsze na wszystko narzekać.
Komentarze (238)
najlepsze
A może jak tak dbają o nasze bezpieczeństwo, to niech zrobią normalne drogi z chodnikami? Codziennie jeżdżę do szkoły trasą, na której rocznie ginie mnóstwo ludzi w wypadkach (m.in. ojciec mojego znajomego). Powód? Beznadziejna nawierzchnia i ZUPEŁNY BRAK chociażby małego paska pobocza, nawet w terenie zabudowanym.
Ale na to przecież trzeba wydać pieniądze...
W niektórych miejscach natężenie ruchu sięga 50000 pojazdów na dobę.
Te 50000 x ilość bramek z fotoradarem.
Ale skoro montują to będzie na pewno opłacalne i dużo łosi się natnie.
Szczególnie takich co będą daną trasą jechać pierwszy raz.
A jak cię już złapią to przy okazji popatrzą czy w pasach jedziesz i czy przez komórkę nie gadasz.
tak jak ze swiatlami przez caly rok, z masa fotoradarow itp. pozniej oczywiscie okaze sie to niewypalem.
kontrola predkosci? a przy okazji kontrola tego, kto gdzie jest. moze od razu gps nam w dupe wlozyc i satelita kontrolowac?
teraz bede jezdzil z kalkulatorem i co 10km liczyl przed bramka czy aby nie za szybko.
moze zamiast bramek zrobia porzadne, bezpieczne drogi, na ktorych 130 to nie problem?
bo
Jechałem z kumplem tydzień temu o 15 w słoneczny dzień, i jak wjezdzalismy na główną droge z podporządkowanej to o mało co byśmy nie wjechali w bmw ktore jechało bez świateł. Światła naprawdę dają sporo.
Jak się nie umie jeżdzić, albo jest się brawurowym kierowcą to to 100 na godzinę to za dużo.
Czyli jest to po prostu dodatkowa opłata za szybki przejazd, mająca na celu głównie zwiększenie wpływów.
Jeżeli ktoś przejedzie ten odcinek ze średnią powiedzmy 200km/h:P
to dodatkowy koszt wyniesie 500zł czyli jakieś 8,20 zł/km