Wystarczy zajrzeć na jakiekolwiek forum zegarkowe, by zobaczyć, że często zdarzają się akcje z zegarkami które "sporo kosztują" a zostały znalezione w piwnicy, na strychu czy ktoś je dostał w spadku po dziadku. Niestety w większości okazuje się, że zegarek jest wartą 50 zł podróbką z bazarku, więc zanim wykopię to poczekam, na to czy znalazca potwierdził gdziekolwiek autentyczność zegarka. Ogólnie podróbki drogich zegarków są straszną plagą, i naprawdę trzeba się znać
@dracov6664: pewnie ściema, patrze na stronę główną a tu nawet poczytny blog. A jak wiadomo, wszyscy blogerzy mają zaj%#iste życie, codziennie coś znajdują, codzień kogoś ratują a niesłychane rzeczy zdarzają się akurat na trasie ich spacerów...
Ja mam w piwnicy ok 30 litrowy baniak domowego wina z bodajże 68 roku. Wieloowocowe na drożdżach robione jeszcze w dziadkowej aparaturze. Stoi on sobie spokojnie zakorkowany zalakowany zakręcony i mocno zabezpieczony
Komentarze (231)
najlepsze
no właśnie
córka ma większą wartośc niz jakiś tam zegarek ,a nie przypominam sobie żeby odrazu sie tym chwalił na wykopie
Dla takich komentarzy warto odwiedzać wykop :D
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
dokładnie, może dostanie 32k
Tylko na jego miejscu bym sie tak nie chwalił bo UP nie śpi a rzeczy znalezione powinny trafić do skarbu państwa.
Taka mała przestroga na przyszłość.Cokolwiek znajdziesz nic o tym nikomu nie mów.
Obawiam się, że z tego wina mogła się zrobić już galaretka.