Żaden szacunek. Gdyby Bartuś 10 lat temu nie zapieprzał na swoim motorku (jak obliczył biegły) 125kmh, to by dziś nie musiał prowadzić stopą. Tak, to ten sławny driftowiec, który tak zapieprzał na ścigaczu, że zaliczył wywrotkę, przeleciał 60m po czym barierka urwała mu ręce i przepołowiła motor na pół. Później tłumaczenie było, że mu baba wyjechała...
Owszem, fakt, że on nauczył się tak prowadzić zasługuje na podziw, jednak uważam, że poruszanie się przez niego po drogach publicznych nie jest bezpieczne.
Fajnie, że on panuje nad pojazdem i w ogóle ale co zrobi w przypadku pękniętej opony na trasie? Albo bocznego uderzenia przez inny pojazd?
Komentarze (25)
najlepsze
Tak, to ten sławny driftowiec, który tak zapieprzał na ścigaczu, że zaliczył wywrotkę, przeleciał 60m po czym barierka urwała mu ręce i przepołowiła motor na pół. Później tłumaczenie było, że mu baba wyjechała...
https://www.google.com/maps/@49.5900187,20.7241997,3a,75y,323.74h,82.73t/data=!3m6!1e1!3m4!1sJu_S0ss_4fxGOE-93OGQ_Q!2e0!7i13312!8i6656
@werfogd: To taki szacunek jak u Jasia Meli
Fajnie, że on panuje nad pojazdem i w ogóle ale co zrobi w przypadku pękniętej opony na trasie? Albo bocznego uderzenia przez inny pojazd?
@Arthaniel: Masz rację, że nie jest, bo porusza się nieprzystosowanym pojazdem. Żeby włączyć kierunkiwskaz puszcza kierownicę.
Komentarz usunięty przez moderatora
już to widzę jak jedną nogą wyprowadza auto z poślizgu
@Nietutejszy1988: Na przykład tak. A ty?