Po miesiącach samodzielności uczniowie nie chcą kontrolującej szkoły.
Nauka zdalna podczas pandemii dla wielu uczniów była wyzwaniem, ale dla części stała się też doświadczeniem emancypacyjnym. Dlatego zdecydowana większość do szkół wróciła zestresowana lub apatyczna. O co tu chodzi? I co na to nauczyciele?
wykopek132 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
- Odpowiedz
Komentarze (29)
najlepsze
@furelsom: A jak sądzisz, kto to tworzy? Tak, Polacy którzy narzekają później na to wszystko...( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co tydzień przychodzi kierownik i robi Ci kartkówkę, czasem klasówkę, niespodziewanie przepytuje kilka razy dziennie, w międzyczasie na okrągło grozi zwolnieniem za niskie oceny. Żeby nie było masz tych kierowników 10 i każdy by chciał przynajmniej raz na tydzień, dwa taki sprawdzian Ci zrobić. Gdy próbujesz sprawdzić coś czego nie jesteś pewien to nazywa Cię oszustem i obniża pensje
A polski nauczyciel to osobnik który nigdzie nie znalazłby normalnej, twórczej, ambitnej pracy. Dlatego jest nauczy-ciel, czyli takim pastuchem pilnującym cielaki. Wesołych wakacji!