Przypowieść świętego milionera Mateusza z Wrocławia o kierowcy autobusu.
To trzeba usłyszeć na własne uszy, bo nikt by nie uwierzył, że te słowa zostały wypowiedziane przez premiera. Kto ma więc uszy, niechaj słucha. Kto ma rozum, niech wnioskuje.
madrzejszeotymniewspomniec z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 112
- Odpowiedz
Komentarze (112)
najlepsze