Lekarka UJAWNIA prawdę na temat zakrzepów po szczepionce. Liczby szokują.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1620308692gnKB7kKNcSyregTm5O3tE7,w300h194.jpg)
Na temat szczepionek mówi się ostatnio bardzo wiele. Tym razem jednak pojawiły się szokujące dane. Lekarka postanowiła ujawnić prawdę. Podała liczby i zamknęła usta antyszczepionkowcom.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Portal24Polityka_B493x6LXzm,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
Dla mnie to zbedny zabieg.
Szczepionki podlegaja badaniom kilka lat. Zawsze tak bylo.
Tu o pigulce:
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/lek-pfizera-na-covid-19-moze-trafic-na-rynek-jeszcze-w-2021-r/pjh3mbv
A filmik
Dane dotyczące ryzyka skrzepów krwi: szczepienie AstraZenecą – 0,0004 proc, przyjmowanie antykoncepcji – 0,05 – 0,12 proc., palenie papierosów – 0,18 proc, chorowanie na COVID-19 – 16,5 proc.
0,0004% to ryzyko zakrzepów po szczepieniu. Większe mamy po spędzeniu cały dzień za biurkiem
Komentarz usunięty przez moderatora
A gdzie tam. Te liczby to tylko oficjalne NOPy, a o tym, że te oficjalne dane w Polsce są mało co warte, mówi duża część lekarzy... Dokładnie z tego samego powodu, dla którego polskie statystyki np. grypy czy chorób serca nie są uznawane za wiarygodne, przez gremia międzynarodowe.
Ilu z was, zaszczepionych, zgłosiło swoje dolegliwości poszczepienne? Lekarzowi lub bezpośrednio?
.