“Działka z dostępem do jeziora to nie prywatna plaża” [LIST CZYTELNIKA] |...
Poniżej publikujemy wiadomość od Czytelnika. Jako, że jesteśmy u progu majowego weekendu, sezonu letniego i wielu mieszkańców, jak i turystów, będzie szukało wypoczynku nad wodą, chciałem zwrócić uwagę odpowiednich władz i właścicieli posesji na problem z dostępem do jeziora. To co w...
gizyckoinfo z- #
- #
- 266
- Odpowiedz
Komentarze (266)
najlepsze
Jeżeli ktoś twierdzi że, "w Polsce prywatny może być jedynie staw albo oczko wodne. Jezioro nie, nawet jak leży na terenie prywatnym, sama woda i teren który zajmuje jest własnością skarbu państwa"
proponuję zapoznać się z ustawą Prawo wodne. Na początek zacząć od starej z dnia 24 października 1974 r. Prawo wodne.
(Dz. U. 74.38.230 z dnia 30 października 1974 r.)
później sięgnąć do tej
Zakop ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No osoby prywatne, a kto.
Czy gmina zapewni Ci jakiś dobry dostęp, parking itd.?
No nie. Jeszcze policję naślą, aby mandaty wystawiała za byle gówno lub kiedyś mieliśmy taki przypadek, że urzędnik z gminy stał i pobierał 2 zł. od osoby za wejście, ale szybko się zwinął, bo ktoś ponoć jakiś pozew przeciwko gminie wystosował w tej sprawie.
Znam
i weź tu sobie zbuduj mostek z łódką albo cokolwiek
@cucaracha: To jest Polska. Tutaj niewiele jest tak naprawdę twoje. Ziemia pod twoim domem też nie jest twoja.
Ten sam Skarb Państwa który jednak nie płaci właścicielowi działki odszkodowania za dostęp osób trzecich do zbiornika wodnego.
Aż strach pomyśleć co może się dziać gdy całe jeziorko leży na terenie prywatnym i jest odgrodzone. Albo gdy ktoś ma oczko wodne w ogrodzie.
Ciekawe czy wtedy przepisy dalej szanują własność prywatną czy może już mają w***e na właściciela.