Co to jest płeć kulturowa (gender)?
i dlaczego pojęcie płci kulturowej jest ostro atakowane i zwalczane przez Kościół katolicki i konserwatywnych polityków?
T.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 187
i dlaczego pojęcie płci kulturowej jest ostro atakowane i zwalczane przez Kościół katolicki i konserwatywnych polityków?
T.....s z
Komentarze (187)
najlepsze
https://www.wykop.pl/link/4852833/zofia-klepacka-myslala-ze-formularz-pytajacy-o-plec-promuje-ideologie-gender-xd/
@PDCCH: Bo słowo gender to prawicowy psi gwizdek. Jak słyszą gender to dostają gorączki. Nikt poza nimi nie wie o co chodzi xD
kobiety, mężczyźni i duchowieństwo
Jak już ktoś gdzieś napisał, antopolog badając szkielet takiego gender LPG+ za 100 lat
@ziumbalapl:
Bzdura. To wynika z czystej biologii.
Dlatego kobity nie nadają się do ciężkich prac ponieważ ich organizm się do nich nie dostosowuje jak męski. Dlatego spotsmenki biorą MĘSKIE hormony żeby właśnie zmusić organizm do przystosowania się - chcą być jak biologiczni faceci.
Śmiertelność. Jak facet umrze, to jest to stosunkowo mała strata dla społeczności, bo szybko może go
@TheBedThatEats: Pojęcie gender już chyba trwale zakorzeniło w społeczności. Problemem jest wykorzystywanie go do własnych celów. Bo dlaczego np. to, że przez uwarunkowania biologiczne kobiety nie pracują w górnictwie, ale za to w polityce lub na stanowiskach kierowniczych nadreprezentacja mężczyzn wynika nie z
"?co to są zaburzenia umyslowe?"
Ale uwarunkowania biologiczne, które powodują np, że faceci
@wrocilem_bo: inaczej byłby kogut domowy...
Oczywiście, że człowiek jest bardziej skomplikowany, że są różne spektra w ramach cech - biologicznych czy społecznych. Ale część należy sprowadzić do opcji binarnej dla wygody społecznej.
Wyobraźcie sobie, że zaczynając rozmowę z jakąś osobą, pytasz ją najpierw, jakie zaimki preferuje.
Ja mogę być 1000% biologicznym i heteroseksualnym mężczyzną, ale jeśli zamiast pracować w fabryce będę się zajmował domem, albo bawił dzieci w przedszkolu, to ludzie zaczną mnie uważać, za pedała, zboczeńca, a w najlepszym razie "nieprawdziwego mężczyznę".
Wiadomo, że są pewne rzeczy stereotypowo męskie albo kobiece. Robić do tego dodatkową taksonomię to nadmiarowe.
Na przykład (cytuję ze znaleziska):
Uuu, czyżby autor nie zgadzał się z tym że mężczyźni mogą rodzić dzieci? Trzeba go wysłać na jakieś antydyskryminacyjne szkolenie.
odpowiadam:
lewackie urojenia
dziękuję
Moim zdaniem "płeć kulturowa" to niezbyt trafne sformułowanie ani tłumaczenie słowa gender oznaczającego dosłownie rodzaj. Fraza "płeć kulturowa" prowadzi do nieporozumień, które widać również w komentarzach tutaj.
Praktycznie nigdy nie było jednego jedynie słusznego wzorca i archetypu
I jak te wzorce mają się do wymyślania nowych zaimków. Całe życie uważałem, że każdy może robić co chce, ale nigdy nie wpadłem na to, że potrzebny jest do tego gender i cała ta filozofia. Nie
Powszechne jest przecież twierdzenie, że prawdziwy mężczyzna powinien to czy tamto - hasła tego typu są bezpośrednim przejawem płci kulturowej, ugruntowanej w umysłach przedstawicieli danej kultury. Co ciekawe, nie zdarza się by
Też katole:
Komentarz usunięty przez moderatora
Z drugiej strony to że dyskutujemy fakt że istnieją osoby które nie zgadzają się ze swoją płcią biologiczną to też kwestia kultury. Zarówno obecnie (Korea Północna) jak i niedawno w Europie (Trzecia Rzesza) istniała kultura eliminowania tego typu odmienności i nie było miejsca na dyskusję.
Płeć kulturowa istnieje i udawanie, że tak nie jest to mega żenada, jeśli nie ma się żadnych dowodów (których podanie byłoby trudne).