Chcą stworzyć "zwierzęcy numer 112". "Ludzie nie wiedzą, gdzie dzwonić"

Animal Helper to polska aplikacja, która ma zostać zwierzęcym odpowiednikiem numeru alarmowego 112. Pozwoli w szybki i łatwy sposób zgłosić do odpowiednich służb potrzebę interwencji w sprawie zwierzęcia, będzie też zawierała różne porady. Trwa zbiórka na realizację projektu wartego 105...

[pogop]

Świetny pomysł, bo ludzie spod 112 często mają mgliste pojęcie o tym, co powinno się zrobić. Sytuacja taka, jadę w nocy krajówką przez las, patrzę a na środku jezdni leż wielki odyniec z szablami jak maczety. Dzwonię na 112 a typ mi mówi, żebym podszedł sprawdzić, czy żyje XD Gdyby się jednak ocknął, to mogłoby być po mnie. Powiedziałem raz jeszcze, gdzie leży dzikun, powiedziałem, że ma się tym zająć, oznaczyłem miejsce

[WzAzgadula]

@pogop: no, i ten operator zarabiający mniej niż kasjer w biedronce rzuci swoje stanowisko, wsiądzie w auto i pojedzie na miejsce zająć się tym dzikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak dobrze że zgłaszający są tak udani jak cały system.

[Ovis_aries]

@pogop: Następnym razem dzwoń na 987, a nie na 112. Oszczędzisz sobie i im roboty.

[ludzka_swinia]

To tera bedo dopiero 'dzwonić na psy'

[noid]

Obecnie to chyba najlepiej dzwonić na straż miejską/wiejską

[Ovis_aries]

@dziecielinapala: W jaki sposób zadzwoniłeś na policję? Jaki nr wybrałeś?

[d.....a]

@Ovis_aries: no na moją komendę, ten co zawsze

[oliwia-ambroziak]

Jestem za. Niby zwierzęta to błacha sprawa w porównaniu do życia ludzi, ale wiele zwierząt mogło by zostać uratowanych gdyby ludzie posiadali wiedzę. Nie zapomnę gdy w wieku 7 lat samochód potrącił mi psa - pies leżał i prawdopodobnie nie oddychał więc rodzice postanowili go zakopać bez jakiejkolwiek próby ratunku. Myślę że gdyby wtedy posiadali wiedzę to istniałaby niewielka szansa na to, że tego psa udałoby się uratować.

[mango2018]

Niepotrzebne jest tworzenie nowego numeru, a jasne standardy i podział kto czym się zajmuje.
Dzwonisz tu: my się tym nie zajmujemy, proszę dzwonić tam, dzwonisz tam, to nie nasza rola, proszę dzwonić tam, a tam to zajmują się tym tamci. Aż w końcu #!$%@? to, chciałeś dobrze, ale każdy ma cię w dupie, bo w sumie to nie wiadomo kto ma się zajmować jakimś nietypowym przypadkiem.

[upodlator]

Właśnie 4 dni temu miałem problem, bo nie wiedziałem gdzie zadzwonić, że owczarek z obrożą biega jak #!$%@? po drodze ekspresowej w środku nocy. W końcu olałem i nigdzie nie zadzwoniłem, nie znalazłem w necie żadnego numeru alarmowego poza informacją, że należy powiadomić starostwo albo inny urząd w godzinach ich pracy XD Schroniska oczywiście były nieczynne

[MiroslawDE]

Kiedyś szedłem ulicą i zauwazyłem pieska biegnącego ze smyczą - ewidentnie komuś przed chwila uciekł. Złapałem go i poszedłem na posterunek policji, który 100 metrów dalej. Policja była zbulwersowana, że im go przyprowadziłem, bo powinienem zadzwonić na animals i mnie wyprosili. Ja im tylko powiedziałem, że przywiązuję go do barierki przy komisariacie, żeby się nim zajęli. Za 2 godziny nie było psa.
Ale na serio mundurowi nie mogą zająć się takimi problemami?

[smiech2]

@MiroslawDE: Potrącony pies - 112 się tym nie zajmuje, dzwoń na straż miejską. Oni przekierują do zieleni miejskiej, bo to w sumie na drodze jest. Tam przełączą na schronisko. A tam już na dzisiaj skończyli, więc wszystko psu na budę.

Tak to niestety wygląda.

Ale jakby zgłosić, że pies w kamizelce wypchanej narkotykami, to by się na sygnale pozabijali w wyścigu na miejsce zdarzenia. ( ͡° ͜ʖ ͡°

[klyntonGK]

@smiech2: Panie ja zająca trafiłem autem na terenie Wawy to: policja - nie (bo samochód nie zniszczony), straż miejska - nie, zarząd dróg - nie, MPO - nie, 19115 (infolinia miejska) - nie, ale przekierowali do urzędu gminy - tam ze 3 działy i nikt się tym nie zajmuje. Brakowało ostatecznie żeby zając się wkurzył i sobie poszedł, ale też - nie. Ostatecznie ściągnąłem biedaka bardziej na pobocze i pewnie inne

[derigen90]

Ja jak #!$%@?łem sarnę w zeszłym roku(nie było co zbierać), zadzwoniłem na 112 żeby przysłali jakiś patrol i to uprzątnęli. Znaczy się, chodziło mi przede wszystkim o protokół ze zdarzenia, aby starać się o AC. Oni już wezwali jakiegoś typa od zwierząt do pochówku, ale zdziwiłem się, że pozostałości na jezdni po zwierzaku kazali sprzątać laweciarzowi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[brunoted]

To tam będzie można zgłosić, że pies narobił na trawnik/chodnik a właściciel nie posprzątał albo jak pies ujada bez sensu na balkonie lub pod sklepem? Nie ma sprawy, będę dzwonił z prośbą o interwencje na koszt właściciela psa.