Wycięto las na ich działce. Nikt nie pytał wcześniej o zgodę
![Wycięto las na ich działce. Nikt nie pytał wcześniej o zgodę](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1617978133q8QsWPv77d7IypSD1WmjK1,w300h194.jpg)
Pani Małgorzata mieszka z mężem w niewielkiej wsi w województwie podkarpackim. W lutym rodzina odkryła, że ich las wycięto, a drzewa zniknęły. Nikt państwa Salów o wycince nie powiadomił. Okazało się, że las wycięła prywatna firma wynajęta przez firmę energetyczną PGE Dystrybucja.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 115
- Odpowiedz
Komentarze (115)
najlepsze
A z tym płaceniem za pas to różnie bywa. Jak postawili linie przed 30 latami, to mają przez zasiedzenie, jak nie to można sądownie walczyć.
Ja mam taką sprawę, poprzedni właściciel ziemi dał pozwolenie na budowe linii na jego działce, ja to kupiłem i akurat energetyka ma te papiery. Sprawa właśnie zawisła w powietrzu, ale już
Zazwyczaj właściciel jest informowany o wycince pismem na adres, który wynika z rejestru gruntów. Właściciel wtedy się określa, czy zabiera drewno, czy nie chce niczego sprzątać po wycince. Brak odpowiedzi wymusza sprzątnięcie przez firmę, bo PGE nie odebrałoby prac. I tak kółko się zamyka
Inna sprawa, że sami właściciele się przyznają, że posadzili tam ok. 150 drzew. Kto sadzi drzewa pod
I właśnie dla tego powiedzą jej "bóg zapłać" i tyle będzie miała z odszkodowania ( ͡° ʖ̯ ͡°)
... no i teraz nieznani sprawcy mogą coś zarzucać na te druty ¯\_(ツ)_/¯
Kto by się spodziewał wycinki drzew rosnących pod linią SN, normalnie zaskoczenie! No chyba, że te słupy postawili też bez ich wiedzy w tzw. międzyczasie ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora
Znaczy, bo nie rozumiem. Sadzili drzewa pod linią energetyczną?