Mężczyzna fałszywie oskarżany o gwałt spędził w więzieniu 4 lata
Gdy mężczyzna odsiadywał wyrok 20 lat, oskarżająca go kobieta wyszła za mąż i urodziła dwójkę dzieci. Test DNA nie potwierdził, że był sprawcą gwałtu. Jedynym dowodem w sprawie był ślad po ugyzieniu na ciele kobiety, które zrobiła jej koleżanka. #BelieveAllWomen
Michail_Bialkow z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 149
Komentarze (149)
najlepsze
1) musisz wygrać w sądzie sprawę o kradzież (że nie ukradłaś) - etap łatwy.
2) musisz udowodnić w sądzie, że ja kłamałem/fałszywie Cię oskarżyłem/pomówiłem - etap bardzo
Najpopularniejszy przyklad: zaginela nastolatka.
Kilka lat temu:
- Trzeba miec nadzieje ze jest cala i zdrowa
- Oby sie znalazla
- Kondolencje dla rodziny
Aktualnie:
- Smakowala jak kurczak
- Szukajcie w akademikach
- Sie wyskacze po kutangach to wroci
Tak sie tworzy znieczulice.
zawsze wydawała mi sie bardzo podejrzana, kilka kobiet pomówiło go o gwałt ale nie ma żadnych konkretnych dowodów.
Tak samo jak w pracy, to kobiety odpowiadają za zdecydowaną większość donosów, przede wszystkim fałszywych. Oczywiście, większość kobiet tak się nie zachowuje bo też mają swoje normy moralne tak jak więszkość mężczyzn. Tylko te najagresywniejsze skupiają na sobie większość
@onechaos: Czyli kobiecie składającej fałszywe oskarżenie, i nie posiadającej żadnego większego autorytetu przylepić 4 lata. A sędziego, który posiadając władzę daną mu przez państwo, wykorzystał ją do plugawienia sprawiedliwości samej w sobie, nazywając swój na odwal przeprowadzony osąd sprawiedliwym, mimo że miał całkowite możliwości dochodzenia sensownych dowodów, należy według ciebie po prostu #!$%@?ć z fachu? xd