W moim mieście chodzi taki Seba z dwoma amstaffami na smyczy, ale kagańca nie mają. Jest jeszcze jeden koleś, który ma Husky, i ten pies to już całkiem luzem biega.
Zawsze mam wtedy w pogotowiu gaz. Chętnie bym zgłosiła zwłaszcza tego gościa z dwoma psami, bo stwarza zagrożenie. Może gość waży trochę więcej niż 60 kg, ale nadal, ma na smyczy dwie maszyny do zabijania. Nie okiełznałby ich, gdyby zaatakowały.
-Czy chciałbyś walczyć z jednym pitbullem wielkości konia czy setką koni wielkości pitbulla? -No przecież Puszek nie gryzie.
#!$%@? mózgowe właścicieli poraziło mnie pięć pokoleń wstecz. Pradziad we białoruskim grobie dostał spazmów, babcia na nerwy wypiła setkę spirytusu, z którą ją pochowaliśmy.
Komentarze (508)
najlepsze
Jest jeszcze jeden koleś, który ma Husky, i ten pies to już całkiem luzem biega.
Zawsze mam wtedy w pogotowiu gaz.
Chętnie bym zgłosiła zwłaszcza tego gościa z dwoma psami, bo stwarza zagrożenie. Może gość waży trochę więcej niż 60 kg, ale nadal, ma na smyczy dwie maszyny do zabijania. Nie okiełznałby ich, gdyby zaatakowały.
Komentarz usunięty przez moderatora
-No przecież Puszek nie gryzie.
#!$%@? mózgowe właścicieli poraziło mnie pięć pokoleń wstecz. Pradziad we białoruskim grobie dostał spazmów, babcia na nerwy wypiła setkę spirytusu, z którą ją pochowaliśmy.
Komentarz usunięty przez moderatora