Ojciec chłopaka, którego "niewinny" policjant zastrzelił ujawnia nieznane fakty o tym że ofiara już wcześniej była prześladowana przez swojego oprawcę oraz dementuje kłamstwa rzeczników prasowych policji. Człowiek którego ojciec ofiary wprost nazywa mordercą znał chłopaka którego zabił osobiście.

[przemq88]

policjany niewinny i otoczony opieką :) a rodzina chłopaka?

[ryhu]

@przemq88: ma poparcie na wykopie

[Wykopowicz_Maciej]

Dlatego powinien być w Polsce dostęp do bro*i pal*ej. Policyjne ameby bardziej by uważały i nie byłoby już kozakowania.

[spacehead]

@Wykopowicz_Maciej: i co by to #!$%@? zmieniło w tym wypadku? Myślisz, że ten nastolatek miałby wtedy przy sobie broń i zdarzył odpalić policjanta? XDDD

[smyl]

@Wykopowicz_Maciej: Rzeczywiście, statystyki jednoznacznie wskazują, że w krajach, w których więcej osób ma broń, przypadków śmierci z rąk policji jest znacznie mniej.

A nie, czekaj

[a.....1]

Ojej, policjant czepiał się patusa.

[n.....k]

Do normalnego człowieka policjant nie strzela.

@arekb81: to czy ktoś jest czegoś winny czy nie zależy od FAKTÓW a nie od tego ile mefedronu zażył policjant XD

[k.....k]

@arekb81: Wracaj na psy dają głos. Tu jest wykop, nie forum dla lubiących pałkę w dupie.