Sondaż Harvardu mówi, że 64% Amerykanów postrzega cancel culture jako zagrożenie
Większość Amerykanów twierdzi, że postrzega „anulowanie kultury” jako zagrożenie dla ich wolności, według nowego badania Harvard CAPS-Harris Poll
ziemba1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 68
- Odpowiedz
Komentarze (68)
najlepsze
Ostracyzm, czy obecne "cancel culture" to chęć zamknięcia takiej knajpy, zmuszanie dostawcy piwa żeby nie sprzedawał piwa do tej knajpy, zmuszanie dostawy prądu żeby odciął prąd itd. Nieważne, że to może być nieprawda, bo sam sobie to wymyśliłeś, bo masz swoją knajpę i po
W tym znaczeniu *cancel* to przekreślanie kogoś [przez społeczność], czyli po polsku wykluczanie ze społeczności.
W oryginale mamy *cancel* w roli przymiotnika, co jest b. powszechne w j. angielskim, więc dosłowne tłumaczenie byłoby "kultura wykluczeniowa", jednak kiedy coś zbyt rozwlekle lub dziwnie brzmi, można zrobić z tego rzeczownik. Podobnie jak "nazwa ścieżkowa" tłumaczone jako "nazwa ścieżki", albo "system plikowy" tłumaczone jako "system
Komentarz usunięty przez moderatora
Przykładem cancel culture jest np zachowanie aktywistów wobec JK Rowling (autorki harrego Pottera) - powiedziała coś w stylu „tylko kobiety maja okres”, co według nich jest jawna dyskryminacja osób trans. Rozpoczęli wiec kampanie online żeby jak najbardziej zaszkodzić Rowling, mimo ze jest ona lewicowa aktywistka o ogromnym zasięgu medialnym. Nowoczesny odpowiednik wieśniaków z pochodniami (zamiast wideł mają Twittera) stwierdził że MA ZNIKNĄĆ #!$%@? TRANSFOBKA i już, niech idzie do
2. Mnie od lewicy odstrasza socjalizm