Trochę nie rozumiem bo lekarz mówi, że zmarło 50k żeby 5k mogło żyć, a te 5k i tak nie żyje, gdzie tu sens, gdzie logika? Zadalbym jedni pytanie doktorowi, dlaczego nadmiarowe zgony pojawiły się dopiero podczas szczytu drugiej fali a nie wcześniej.
@ooooooooaaaaa nie jestem doktorem ale mogę częściowo odpowiedzieć. Rząd zablokował pracę szpitali na początku. Ludzie nie mogli się zbadać za darmo. Tylko prywatnie albo wcale. Nie każdy wyda na swoje zdrowie. Szpitale stały puste a ludzie przekładali badania bo za 2 tygodnie wszystko wróci do normalności. Wiele chorób ma około pół roku na wykrycie i leczenie. 2 fala pokryła się z czasem kiedy choroby zaczęły się ujawniać i zabijać. Do szpitali przyjmowali
Ktoś potwierdzi to rzetelnymi liczbami i źródłami? %k to znowu powtarzanie głupot o tym że realne ofiary to tylk ote bez chorób współistniejących. Czyli już z góry widać że bzdura.
@BezkresnaNicosc: No tu w tej wypowiedzi się jeszcze więcej rzeczy nie trzyma kupy:
Statystyki pokazały, że takie działania, to 50 czy 70 tysięcy nadmiarowych zgonów. Ci ludzie zmarli nie z powodu COVID-19, bo z powodu samego koronawirusa, jak podało ministerstwo zdrowia, zmarło 5 tysięcy osób, a w związku z zakażeniem zmarło kolejnych 40 tysięcy. Ale, powtarzam, bezpośrednio z powodu tylko i wyłącznie wirusa życie straciło 5 może 6 tysięcy osób. Więc
Cytowany tekst...raczej nie zmarło 5.000 zdrowych osób, tylko ludzi, którzy nie dbali o swoje zdrowie całe życie (bo np. byli otyli - niby 75% zgonów jest związane z otyłością) lub po prostu starszych, których czas i tak już się zbliżał...
Otyłość jest chorobą towarzyszącą, podobnie jak nadciśnienie tętnicze na które choruje 30% Polaków. Do rubryczki z chorobami towarzyszącymi trafiają nawet osoby z przewlekłymi alergiami. Jeżeli w którąś stronę jest manipulacja
Wirus sam w sobie nie jest grozny ,za to grozne jest to co się dzieje w służbie Zdrowia i Gospodarce pod wpływem lobby biznesowego któremu bardzo zależy by ten stan trwał jak najdłużej . a gdy by tego było mało - Tak naprawdę lekarze służby medyczne itp. Im taki stan Pandemiczny Bardzo dopowiada, pod wieloma różnymi aspektami ,a podstawowy to Kasa!!!! Jeśli ktoś był ostatnio w szpitalu tu dzież leczy się ,wie
@tomasz-figiel: dodaj do tego ze, wielu medyków w "państwowce" zarabia 2x takie pieniadze za prace na oddzialach covidowych, co oni maja mowic ze jest stabilnie ze, sami starzy i otyli odpadaja na wspolistniejace (prawda), czy beda siac panike zeby jeszcze przez pare miesiecy ciagnac x2, pracowalem w szpitalu jako fizyczny na przelomie roku...chlopaki z trasportu wewnetrznego sa niepocieszeni malejaca iloscia zgonów...
@T1001: Zgadzam się w 100% między innymi o tym jest mój wpis, znam sprawę............., zmowa Milczenia bo to temat Bardzo nie wygodny, popaprany system w którym życie ludzkie jest nic nie warte!!
albo te dane są nieprawdziwe, albo system wcale jakoś szczególnie się nie zapchał
@Krupier: albo są prawdziwe, ale ze swej natury nie niosą informacji której szukasz, tą niosłyby statystyki obłożenia, co wyjaśniłem w pierwszym poście.
Nikt bezobjawowych na oddział nie kładł i do niczego nie podłączał, żeby mieli być przyczyną braku łóżek, tlenu i respiratorów. Byli odsyłani do domu na izolację a jak dzwonili, to odmawiano im karetki (słusznie). Jak szpital
@MArcinnn96: dlatego, że posłowie to ludzie, którzy Tobą rządzą i pewnie chciałbyś, żeby te rządy były stabilne. Właśnie dlatego wprowadzono szereg regulacji, które to w teorii powinny wspierać.
Komentarze (184)
najlepsze
Rząd zablokował pracę szpitali na początku. Ludzie nie mogli się zbadać za darmo. Tylko prywatnie albo wcale. Nie każdy wyda na swoje zdrowie. Szpitale stały puste a ludzie przekładali badania bo za 2 tygodnie wszystko wróci do normalności. Wiele chorób ma około pół roku na wykrycie i leczenie. 2 fala pokryła się z czasem kiedy choroby zaczęły się ujawniać i zabijać. Do szpitali przyjmowali
%k to znowu powtarzanie głupot o tym że realne ofiary to tylk ote bez chorób współistniejących. Czyli już z góry widać że bzdura.
Otyłość jest chorobą towarzyszącą, podobnie jak nadciśnienie tętnicze na które choruje 30% Polaków. Do rubryczki z chorobami towarzyszącymi trafiają nawet osoby z przewlekłymi alergiami. Jeżeli w którąś stronę jest manipulacja
Ciekawe jakie będą dane z listopada.
@Krupier: to tak jak liczba klientów restauracji. Było ich więcej jak były otwarte niż jak były zamknięte.
@Krupier: albo są prawdziwe, ale ze swej natury nie niosą informacji której szukasz, tą niosłyby statystyki obłożenia, co wyjaśniłem w pierwszym poście.
Nikt bezobjawowych na oddział nie kładł i do niczego nie podłączał, żeby mieli być przyczyną braku łóżek, tlenu i respiratorów. Byli odsyłani do domu na izolację a jak dzwonili, to odmawiano im karetki (słusznie). Jak szpital