Rosja próbuje wyprzeć ze swojego rynku polskich kierowców
Polskie tiry ugrzęzły na przejściu granicznym z Rosją. Nie są przepuszczane, bo 15 stycznia wygasła polsko-rosyjska umowa tranzytowa. Straty polskich firm sięgają 120 mln zł.
grzegorz-brzeczyszczykiewicz z- #
- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
Po pierwsze, przypominam Ci, że Polskie firmy tracą realne pieniądze. Po drugie, rząd wiedział, że kończy się umowa i nie słyszałem by coś robił. Po trzecie nie pamiętam z ostatnich trzech lat by jakieś negocjacje skończyły się naszym sukcesem. O porażkach chyba każdy wie (gazociąg północny, umowa gazowa czy sprawa z tzw. konwencją chicagowską).
Późne rozpoczęcie mogło być elementem negocjacji. Teraz obie strony chcą szybko rozwiązać i oby nasi negocjatorzy wytrzymali i załatwili to co trzeba.
a jak myślisz, kto pogarsza obecne stosunki z Rosją? Bo ja myślę, że jednak to komentarze Jarka i PIS ich bardziej wkurzają, niż postawa PO (które niewiele robi).
Łoo, to zdanie mnie zszokowało! Przez moją gmine przejezdza dziennie kilkaset tirów ale rzeczywiscie na polskich drogach jest wyjatkowo duzo ciezarówek, ale ze najwiecej w Europie to bym nigdy nie przypuszczał.
czyli CH... mozemy,
i tak i nie, miedzy krajami unii przepisy sa te same, ale miedzy krajami unii a krajami nie nalezacymi do UE przepisy MOGA byc osobne dla kazdego kraju jak to ma miejsce np. z pozwoleniem na prace. W tym przypadku to nawet sa przepisy przejscione dla innych czlonkow