@glaaki: Zupełnie nic. Nic a nic. Jakbyś się trochę wysil to może by ci parę przykładów przyszło do głowy. Podam ci nawet litery: "z" jak zamknięcie, "z" jak zakażenia szpitalne, "t" jak teleporady, "b" ja burdel, "p" jak w wyrażeniu "prowizorka i brak procedur".
@Bubo_bubo: czekanie w karetkach po 10h na wynik testu i jezdzenie od szpitala do szpitala, w zależności od tego czy test okazał sie pozytywny czy negatywny (pozytywny - trzeba jechać do covidowego, negatywny - do niecovidowego nawet jeśli w covidowym jest prawie pusty szpital, czasami niecovidowych nie ma w całym miescie wiec trzeba jechac do innego miasta itd) A wiadomo, że na przykład przy zawałach czy innych krytycznych wypadkach liczy się
Przecież na wykopie codziennie czytam, że ta pandemia nie jest w ogóle groźna i żeby wszystko otwierać
@Marek1991: bo skrajne poglądy są najgłośniejsze. W takich sytuacjach potrzeba wyważenie, czyli chronimy umiarkowanie społeczeństwo i umiarkowanie gospodarkę, a w naszym przypadku to jest zarzynamy społeczeństwo i zarzynamy gospodarkę.
U nas nie ma z tym problemu. Mam wlasna spalarnie smieci. Model: Piec CO 20KW. Jest to ciekawe rozwiazanie bo nie dosc, ze spala smieci to jeszcze odzyskuje z nich cieplo!
@Triptiz: Najgorsze że opozycja to jeszcze większe covidowe p.o.j.e.b.y. Narzekamy że PiS siedzi w kieszeni Pfizera? To zobaczymy po wyborach jak opozycja siedzi!
Przykład 1. Brat miał do tej pory niewyjaśnioną chorobę 2 miesiące temu. Zasłabł, zemdlał, wysypka, tydzień w szpitalu, różne badania i do tej pory jeszcze spływają wyniki i na razie wywnioskowali z tego tylko, że jest uczulony na spaliny. ( ͡°͜ʖ͡°) Wizyta u lekarza za miesiąc, aby dowiedzieć się coś więcej. 2. Siostra ma wadę serca od urodzenia. Już w zeszłym roku miała przejść badania, wizytę
@nophp: Przede wszystkim to w szczycie zachorowań zabrakło pomocy doraźnej. Leżały SORy i karetki. Miejsc na innych oddziałach było jak zawsze (lub lekko ograniczono by nie ściskać pacjentów na salach ponad stan) i przyjmowały tak samo (jedyna różnica polegała na zrobieniu testu przed planowanym przyjęciem). No może poza chwilą paniki jaka padła w marcu. Wtedy rzeczywiście wszystko odwoływano i zamykano.
Szpitale tymczasowe to kolejna paranoja, bo w momencie kiedy były potrzebne
Komentarze (312)
najlepsze
@Kauabang: na przykład Grójeckie jabłka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@glaaki: Zupełnie nic. Nic a nic. Jakbyś się trochę wysil to może by ci parę przykładów przyszło do głowy. Podam ci nawet litery: "z" jak zamknięcie, "z" jak zakażenia szpitalne, "t" jak teleporady, "b" ja burdel, "p" jak w wyrażeniu "prowizorka i brak procedur".
@Marek1991: bo skrajne poglądy są najgłośniejsze. W takich sytuacjach potrzeba wyważenie, czyli chronimy umiarkowanie społeczeństwo i umiarkowanie gospodarkę, a w naszym przypadku to jest zarzynamy społeczeństwo i zarzynamy gospodarkę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Narzekamy że PiS siedzi w kieszeni Pfizera?
To zobaczymy po wyborach jak opozycja siedzi!
Komentarz usunięty przez moderatora
2. Siostra ma wadę serca od urodzenia. Już w zeszłym roku miała przejść badania, wizytę
Szpitale tymczasowe to kolejna paranoja, bo w momencie kiedy były potrzebne