Laicyzacja będzie postępować, a rola społeczno-polityczna Kościoła słabnąć.
Następstwem będą problemy finansowe z utrzymaniem potężnej infrastruktury. Rozpocznie się łączenie parafii, zamykania mniejszych; to już się dzieje, tylko się o tym nie mówi. Będziemy zsuwać się po równi pochyłej. Nie widzę w polskim Kościele żadnej siły moralnej, która mogłaby ten proces zatrzymać.
Domowik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 231
- Odpowiedz
Komentarze (231)
najlepsze
Jedynym którym może to przeszkadzać to sukienkowa kasta bo utraci władzę i pieniądze.
Na ogół jest zwolnienie, zawieszenie itp. czynności sądowych unikają bo to skandal i głośno ale nie słyszałem by nauczyciele byli przenoszeni przez kuratorów/dyrektorów.
A potem zdziwnie, kiedy ludzie deklarujący się jako katolicy potrafią opowiadać się za aborcją, wierzyć w horoskopy
Akurat najlepsze, co Kościół może zrobić dla utrzymania młodych, to granie na gitarze i bycie cool. Bo gdyby zaczął mocniej naciskać na przestrzeganie nieżyciowych zasad, takich jak grzeszność masturbacji, seksu przedmałżeńskiego czy wspólnego mieszkania narzeczonych, to odwróciłaby się od niego ta pozostała garstka naiwniaków.
patrząc na wykwity populizmu, stop-nop, płaskowiemców to coś tu się nie zgadza
Natomiast fascynuje mnie odradzanie się inteligencji polskiej po tylu hekatombach: powstania, zabory, wojna, PRL
Moja znajoma wywodzi się z rodziny gdzie ojciec, brak to robotnicy budowlani, matka nie pracuje a dziewczyna dostała się bez większych problemów na studia medyczne
I tak jest pewnie w wielu krajach
Skąd te dane? Według Pew Research Center to wśród fizyków było najmniej wierzących.
Ciekawa jest także różnica w odsetku wierzących wśród naukowców oraz szarych ludzi: https://assets.pewresearch.org/wp-content/uploads/sites/11/2009/11/Scientists-and-Belief-1.gif
https://www.pewforum.org/2009/11/05/scientists-and-belief/