a to nie jest tak, że takie zrolowane przedłużacze trzeba całe rozwinąć bo zwinięty się grzeje + chyba indukowane pole pomiędzy zwojami (za to głowy nie dam) i takie coś się dzieje - sam op mógłby sobie to zrobić... tzn użytkownik mógł nawet nie zauważyć nadtopień w środku zwoju
ale fakt że jak sie coś zepsuje pożyczając nawet nieświadomie to wypadało by odkupić/naprawić
No tak to jest generalnie ze wszystkimi pożyczkami na budowę nawet dla dobrych kumpli: - pożyczysz kabel - oddadzą pognieciony, skręcony na siłę, oczywiście #!$%@?, - pożyczysz wąż ogrodowy - wróci na bank złamany - pożyczysz młotowiertarkę - będą #!$%@?ć bez smarowania - pożyczysz busa - będzie #!$%@? albo obity gruzem na pace. - narzędzia tynkarsie i murarskie - #!$%@? albo szlifowane żeby to #!$%@? ukryć bo się nie chciało myć -
Ja już właściwie nic nie pożyczam, bo wszystko wraca do mnie uszkodzone, jak już muszę, to sam podjadę i zrobię przysługę.
To aż niesamowite, ale nawet rzeczy, których wydaje mi się, że po prostu NIE DA się rozwalić, wracają uszkodzone.
Pożyczysz jakiś klucz? Wróci #!$%@? i rozklepany bo ktoś młotkiem w niego walił. Siekiera? Wraca wyszczerbiona. Przyczepka samochodowa? Zbite światło. Prostownik? Nie wiem co
@ZostaneMistrzem: Kiedyś pożyczyłem poziomicę sąsiadowi jak kładł płytki, przychodzę po nią wieczorem, a chłop ją do ściany przykręcił na wkręty, żeby poziom złapać do układania płytek xD
Gościu sobie nagrał filmik, bo #!$%@?ł sobie przedłużacz, dodaje opis pożyczyłem Januszowi, wrzuca na youtube, a wyświetlenia lecą, witamy w internecie, zakop za spam
Przedłużacz ma podane dopuszczalne obciążenie w stanie całkowicie zwiniętym np. 1,1kW i całkowicie rozwiniętym np.3,6kW. Janusz nie pomyślał i w dodatku zaplusował w januszowaniu oddając ten szmelc.
Przedłużacz ma podane dopuszczalne obciążenie w stanie całkowicie zwiniętym np. 1,1kW i całkowicie rozwiniętym np.3,6kW
@1999: Przedłużacze bardzo często mają te parametry wyssane z palca i to jest problem. Jest napisane 16A, a jak rozkroisz przewód to w środku są 3 włoski miedzi na krzyż. Dymają Cię na każdym kroku, takie mamy czasy....
Kupiłem z dwa lata temu przedłużacz na bębnie w Leroy Merlin, wydawał się porządny, kabel gumowany, 3x1,5mm2 wg. opisu, ciężki jak cholera. Rozwinąłem cały bo miałem robótkę na dość dużym placu i po godzinie pracy młotem udarowym 2300W był już tak gorący, że ta izolacja przypominała plastelinę. Zostawiłem to w spokoju żeby ostygło i dokończyłem pracę później. Jakiś czas temu przestał działać i rozciąłem go. Przekrój żyły to nawet 1mm2 nie było,
@PochlaniaczWilgoci: To gowienko z filmu nie powinno być wcale nawijane na bęben. Zwłaszcza tyle metrów. Ja w robocie używam takiego przedłużacza. Polecam
Ludzie to ogólnie szkodniki. Ile razy komuś pożyczałem jakieś narzędzia. Zadbane, czyste, kabel ładnie zwinięty..... zawsze jak oddali to wszystko #!$%@?, połamane i byle jak #!$%@? do walizki. Już nie pożyczam nic.
@RitmoXL: true story sprzed jakichś 25 lat: ojciec kupił pepsi, żeby przy siewniku odrdzewić śruby, przyszedł somsiad i patrzy co mój ojciec robi, bo nie miał pojęcia, że pepsi z rdzą reaguje. Na następny dzień znów jest i pyta się ojca czy nie ma tego pepsi pożyczyć bo mu jedna śruba nie chce puścić :D
Dlatego znajomy elektryk mi zawsze mówił że jak używasz taki przedłużacz rozwiń go całkowicie aby kabel naturalnie się studził. Tu widać użytkowali przedłużacz intensywnie lecz część kabla była nawinięta więc się ostro nagrzał. Tak mi się wydaje.
Komentarze (275)
najlepsze
tzn użytkownik mógł nawet nie zauważyć nadtopień w środku zwoju
ale fakt że jak sie coś zepsuje pożyczając nawet nieświadomie to wypadało by odkupić/naprawić
Komentarz usunięty przez moderatora
- pożyczysz kabel - oddadzą pognieciony, skręcony na siłę, oczywiście #!$%@?,
- pożyczysz wąż ogrodowy - wróci na bank złamany
- pożyczysz młotowiertarkę - będą #!$%@?ć bez smarowania
- pożyczysz busa - będzie #!$%@? albo obity gruzem na pace.
- narzędzia tynkarsie i murarskie - #!$%@? albo szlifowane żeby to #!$%@? ukryć bo się nie chciało myć
-
Ja już właściwie nic nie pożyczam, bo wszystko wraca do mnie uszkodzone, jak już muszę, to sam podjadę i zrobię przysługę.
To aż niesamowite, ale nawet rzeczy, których wydaje mi się, że po prostu NIE DA się rozwalić, wracają uszkodzone.
Pożyczysz jakiś klucz? Wróci #!$%@? i rozklepany bo ktoś młotkiem w niego walił. Siekiera? Wraca wyszczerbiona. Przyczepka samochodowa? Zbite światło. Prostownik? Nie wiem co
@1999: Przedłużacze bardzo często mają te parametry wyssane z palca i to jest problem. Jest napisane 16A, a jak rozkroisz przewód to w środku są 3 włoski miedzi na krzyż. Dymają Cię na każdym kroku, takie mamy czasy....
@PochlaniaczWilgoci: ja tam normalnie kupuję drożdże z marketu i nawet przeterminowanych używam bez problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak niby zepsułem jak nawet do połowy nie rozwinąłem?
@Arytmetyk: na bank! Panie, to tak było, ja go tylko na pięć metry rozwinąłem, tyle co do furtki.
@Jarek_P:
Ale wiesz, że to jest całkiem prawdopodobny scenariusz?