@u8t3io3p na starym góralu wyciągałem 50 km/h przy 48 zębach z przodu, 14 z tyłu, kadencja 117. Aktualnie w trekkingu przy kadencji 120 teoretycznie mógłbym osiągnąć 70km/h - przełożenie 48 przód, 11tył, koła 28". W szosie mam 53 z przodu 12 z tyłu co pozwala na teoretyczne 70km/h przy kadencji 126 (53 przód, 12 tył).
@tomeks85: tak się jeździ w górach i kierowcy po prostu o tym wiedzą i są przyzwyczajeni. W Hiszpanii na przykład dodatkowo zwalniają przed zakrętami by zjeżdżający kolarz mógł szybciej wyprzedzić a w niektórych regionach Włoch zdarza się że kierowca potrafi jechać za rowerzystą i oświetlać mu drogę by ten bezpiecznie dojechał. No ale takie rzeczy nie w Polsce.
Jeździłem tak tylko że w lutym, na mokrej nawierzchni i na na pewno gorszych oponach. Uważałem że było to #!$%@?, teraz też tak uważam, niestety trener był psycholem. Dodam jeszcze anegdotę, znałem bardzo dobrze człowieka który jeździł za komuny z wyścigiem pokoju (już świętej pamięci), opowiadał jak na takim zjeździe jechał za ruskim na motorze i była mgła, on sam na motorze osiągnął 80km/h i wymiękł, ruscy odjechali i latali nawet do
Totalny kretyn. Pocina przeciwnym pasem ruchu na zakrętach, gdzie nie ma szans zobaczyć czy coś z przeciwnej strony nie jedzie. Kiedyś wyeliminuje swoje geny (to akurat dobrze) i być może zabije kogoś innego. O znaku stop na końcu nie ma co wspominać.
@agnieszka-baum: ogarnia czyli co robi? Jedzie i krzyczy innym żeby na boki uciekali, bo idiota pod prąd pruje? Droga nie jest zamknięta dal ruchu: widać tam zaparkowane samochody i jadącego w przeciwnym kierunku rowerzystę.
Komentarze (130)
najlepsze
https://rowerplus.pl/pliki/kalkprzelozen.htm
Aktualnie w trekkingu przy kadencji 120 teoretycznie mógłbym osiągnąć 70km/h - przełożenie 48 przód, 11tył, koła 28". W szosie mam 53 z przodu 12 z tyłu co pozwala na teoretyczne 70km/h przy kadencji 126 (53 przód, 12 tył).
No ale takie rzeczy nie w Polsce.
Komentarz usunięty przez moderatora