Pierwszy sygnał, że kryzys zaczyna wpływać na rynek mieszkań
Ostatni kwartał przyniósł lekką zmianę tendencji i spadek cen mieszkań na niektórych rynkach. To nie musi być początek większej fali spadkowej, ale ważny jest sygnał, że ceny zareagowały na gorszą kondycję finansową Polaków.
- #
- #
- #
- 22
- Odpowiedz
Komentarze (22)
najlepsze
od roku pokonczone budowy.
Domd, budimex, victoria dom czy yareal na Mokotowie
wszytko stoi.
inwestycja jaśminowy Mokotów to jest osiedle widmo, bo każdy dobrze zarabiający warszawiak kupuje mieszknie dla niewolników....
Obecnie mieszkanie w apartamentowcu stoja po 2000 + opłaty i nie ma kto brać - kiedyś ceny zaczynaly sie od 3200 + opłaty
https://www.morizon.pl/do-wynajecia/mieszkania/najtansze/warszawa/ochota/?ps%5Bprice_from%5D=1000&ps%5Bliving_area_from%5D=45&ps%5Bbuild_year_from%5D=2000
Ja tylko przypominam, ze w 2008 r de fakto w Polsce kryzysu nie bylo. Popyt wynikal z zaspokajania potrzeb mieszkaniowych (z jednej strony usamodzielnianie wyzu lat 80, z drugiej - naplyw gotowki od emigrantow z UE), a i tak ceny spadly o 20-30%.
Teraz kupuje sie 'inwestycyjnie', a najem padl i dlugo sie nie podniesie.
Czy to nie tak, że tanieją czworaki dla budowlańców i burdel-klitki dla studentek, a normalne mieszkania raczej drożeją po staremu?