ok, może i Les jest lepszy od Gryllsa, ale nie można powiedzieć o kimś kto zdobył Mt. Everest, czy przeszedł szkolenie do United Kingdom Special Forces Selection (jako jeden z czworga z grupy 180 osób), że jest cieniasem.
Obaj są twardzielami. Obaj by sobie poradzili pozostawieni samotnie w ciemnej głuszy. Obaj są przystosowani do surwiwalu w stu procentach. Ale ja wolę oglądać Ultimate Survival. To jest program, który ma pokazać jak to jest być samotnie na odludziu i mimo, że Bear nie jest sam to lepiej się go ogląda. Cały czas za nim podąża kamerzysta i dźwiękowiec, więc widz czuje się jakby był tam razem z nim, w przeciwieństwie do
@tymc: Obaj są przystosowani do surwiwalu w stu procentach.
Yhm, jak w tym odcinku w którym "Miś" schodzi w dół wodospadu... po wodospadzie ( http://www.youtube.com/watch?v=0K4i_ql6_n4&t=4m ). Bo w kocu jak się jest zagubionym, i nie wie jak długo się pozostanie w takim stanie to należy się wpieprzać do każdej rzeki, w końcu mokre ubranie - dobre ubranie, a odczuwanie zimna jest dla cieniasów!
dokładnie. Zawsze powtarzałem ludziom żeby zanim wypowiedzą się na temat programu Gryllsa obejrzeli Les'a Strouda. Szczególnie jak zaczął się flejm na Gryllsa...
Ale trzeba przyznać że Stroud jest mniej medialny ale za to podziwiam go jako człowieka.
Bear to wysportowany, wytrzymały i bardzo sprawny człowiek, który nie odczuwa strachu bądź go bardzo lubi. Jest świetnym wspinaczem... Wejdzie i zejdzie ze wszystkiego. To są fakty. To, że program jest reżyserowany nie oznacza, że to jakaś popierdułka. Bear to szalony człowiek i jeżeli by na prawdę obudził się gdzieś sam w dżungli po katastrofie pewni był by jedyną osobą, która by przeżyła. Czy wiecie, że przeleciał motolotnią nad Mont Everest?
Mam wrażenie że te wszystkie nerdy które wolą Lesa uważają że oglądając typa który udaje twardszego sami są większymi twardzielami, co za bezsens, program to praogram ma cie nauczyć i pokoazac coś. Przecież wiadomo że nic nie może się stać żadnemu z nich bo odszkodowanie było by gigantyczne, pozatym wizerunek stacji by się zesrał. Ale nie, siedzą tacy i myślą że tv to rzeczywistość. Ta a gondolierzy to wogóle badassy takie że
@abram66: Jeżeli ktoś na prawdę chciałby nauczyć się survivalu to niech jedzie na obóz szkoleniowy np. do Bornego Sulinowa. Oglądając takie programy podziwia się przede wszystkim jakość obrazu HD w nowym nabytku do salonu.
Obaj panowie nie mogą się równać z Markiem Hardkorarkiem. Przetrwać w podkarpackiej dżungli, 300m nad poziomem Sanu, brnąc w dwudziestocentymetrowej warstwie spadłych liści, jeść larwy spod kory i podsłuchiwać kopulujące wiewiórki...
@Ozor: NIe wiem czy do konca true, W jednym tylko odcinku widzialem ujecie jak gosc szedl gdzies daleko a ktos przesunal kamere by pozostal w kadrze. Pozatym przy programie tego kolesia umieram z nudow a Beara ogladam z przyjemnoscia. No i bez kitu ale tamten facet ni wziol by polowy rzeczy do ust jakie Bear wszama z usmiechem :D
Komentarze (124)
najlepsze
Yhm, jak w tym odcinku w którym "Miś" schodzi w dół wodospadu... po wodospadzie ( http://www.youtube.com/watch?v=0K4i_ql6_n4&t=4m ). Bo w kocu jak się jest zagubionym, i nie wie jak długo się pozostanie w takim stanie to należy się wpieprzać do każdej rzeki, w końcu mokre ubranie - dobre ubranie, a odczuwanie zimna jest dla cieniasów!
Skoro ich ilość jest ogromna, to nie będziesz miał problemów z wymienieniem 10.
Ale trzeba przyznać że Stroud jest mniej medialny ale za to podziwiam go jako człowieka.
Gondolierzy to dopiero prawdziwe badassy motherfuckery.
Stroud
http://www.joemonster.org/filmy/29598/Polska_szkola_przetrwania_
Bear może mu buty wiązać:P
Okej, wyjaśnijmy sobie parę spraw
Oto Bear Grylls
Zaj$!isty,
a co do bezpieczeństwa, to obaj na pewno są doskonale chronieni jakby coś poszło nie tak.