Płock błaga o lodołamacze: Woda zalewa już bulwary w centrum. PiS śpi.
Na wszystkich wodowskazach w Płocku przekroczone zostały stany alarmowe. Winny jest zator na Wiśle. Mieszkańcy najniżej położonych ulic gotowi do ewakuacji. Władze miasta od wczoraj apelują do Wód Polskich o uruchomienie lodołamaczy. Znów będzie na Trzaskowskiego?
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- 317
- Odpowiedz
Komentarze (317)
najlepsze
Jak jako państwo funkcjonowaliśmy 15 lat temu jak zimy -20 stopni były normalnością?
Pomoc w tego typu sytuacjach działała sprawniej?
...takich problemów nie nagłaśniali w mediach?
Ludzie budują się na terenach zalewowych i szok, bo okazuje się, że ziemia tańsza nie bez powodu?
Różnice są zasadniczo dwie:
- mrozy i śniegi te 15-20-25 lat temu trafiały się "normalnie" więc byliśmy do nich w pewien sposób przyzwyczajeni. My, czyli ludzie, ale także "my" czyli służby porządkowe.
- klimat polityczny był inny. Jak chwycił mróz to niekoniecznie był to element ogólnoświatowego spisku na
Może problem leży gdzie indziej, czy w zaporze we Włocławku? Już od pewnego czasu krążą plotki, że to tykająca b---a.
A może tylko względy polityczne, bo prezydent Płocka jest z PO?