Dlaczego nie warto grać w LOTTO?
Jak słusznie autor zauważa - gra w Lotto nie jest podatkiem od marzeń, lecz od nieznajomości matematyki.
SynagogaSzatana z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 391
Jak słusznie autor zauważa - gra w Lotto nie jest podatkiem od marzeń, lecz od nieznajomości matematyki.
SynagogaSzatana z
Komentarze (391)
najlepsze
Z drugiej strony, odczepcie się od tego jak kto wydaje swoje pieniądze. Ktoś będzie wolał kupić sobie co dwa dni kupon na lotka zamiast wydawać te same pieniądze na fajki lub alkohol.
Mam wrazenie ze ci co tak gadaja uskuteczniaja jakies swoje subiektywne projekcje tego jaka jest reszta spoleczenstwa.
W znakomitej wiekszosci przypadkow ci co graja to podchodza do tego na zasadzie "zeby miec szczescie trzeba mu dac szanse" a ze kosztuje to te 3pln (czy ile teraz jest cena losu) to jest
Losy na loterii bardziej się "opłacają" niż kupowanie i palenie fajek xD
@Sprus: A mefedron? Bardziej opłacalny od lotto?
Nie patrzę, czy wygrywam więcej pieniędzy niż przegrywam, bo nie taki mam zamysł.
Mógłbym odkładać pieniądze, które wydaję na kupon, ale nawet gdybym za powiedzmy 10, czy 30 lat spojrzał na tę kwotę, to nie byłyby to pieniądze, które odmieniłyby moje życie. Czym innym byłaby jednak wygrana głównej nagrody w loterii.
@gosurosu: Ja mam taki pogląd - "kupiłem" już los na wszystkie przykre zdarzenia, mam szanse być trafiony piorunem w bezchmurny dzień, mam szanse zginąć w wypadku czy poślizgnąć się w łazience i sobie ten głupi ryj rozwalić.
Dam sobie więc astronomicznie małą szanse na bogactwo. Przez chwilę myślę, co sobie kupię, jak ulokuje kapitał i
@triathlonista: Zawsze mnie bawi to sugerowanie, że ludzie wydający drobne kwoty na małe przyjemności po rezygnacji z nich będą tą samą kwotę odkładać i za 50 lat cieszyć się majątkiem xD
To jak w tym dowcipie gdzie taki mądrala mówi palaczowi, że jakby nie palił to za przepaloną kwotę dawno kupiłby sobie Porsche. Palacz odpowiada,
Poza tym szczescie. Bez niego nie uda sie Wam w zyciu - od losu zalezy ktory plemnik
@Morf: czujesz się lepszy i mądrzejszy bo obejrzałeś filmik na YT? Ludzie wiedzą że prawdopodobieństwo jest małe, ale graja dla emocji. Sam kiedyś grałem jak miałem kolekturę blisko. Ktoś wygrywa. Znajomy mojego taty wygrał szóstkę. Puszczenie totolotka też ma większy sens niż kupienie batonika, skoro jesteś taki statystyczny i wyliczony xD
XD jak skonczysz liceum ogarniesz ze 30 latkowie nie sa starymi ludzmi i zycie nie konczy sie po 50. A nawet w wieku 65 lat taka wygrana bym sie cieszył i zyl na pełnej do samego konca.
Jak dla mnie
Ja wysyłam nawet jak nie ma kumulacji. Te gwarantowane 2 bańki też by się przydały (ʘ‿ʘ)
Przy czym to też jest nieco bardziej skomplikowane, bo np. na
Ludzie w to grają bo chcą i mogą, nic nikomu do tego.
https://www.wykop.pl/link/1759352/liberum-cerebrum-lotto-to-nie-sciema-tylko-zwykla-matematyka/
.zakop