Znany lokal w Poznaniu zamyka się ze względu na "potworne zmęczenie tym krajem"
Jak pisze właścicielka "Po prawie sześciu latach prowadzenia działalności mam Mili Państwo dość. K***a dość - (...). Nieustanna papierologia, miliony wniosków, formularzy, błagalnych maili do ZUSu, US, PUPu. WUP, Funduszy UE, nieustanne płaszczenie się i robienie z siebie idiotki naprawdę męczy."
OsiemPiec z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 453
- Odpowiedz
Komentarze (453)
najlepsze
Proszę usiąść wygodnie, bo to będzie jeden z tych postów, który w głowie pisze się miesiącami. A teraz trzeba nabrać powietrza w płuca i wreszcie wszystko to z siebie wypuścić.
Odebrałam dziś list z ZUS zawierający oficjalną odmowę dot. przyznania nam postojowego i umożenia świadczeń związanych ze składkami. Powód? Niewłaściwe PKD na 30.09.2020. Było to do przewidzenia, choć przez chwilę miałam nadzieję, że
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale niezmiernie się wku**iłem, kiedy przez 4 lata prowadzenia działalności księgowy zapomniał raz wysłać oświadczenia na czas. Dostałem przypomnienie listownie, dosłał co potrzeba i mogło się wydawać, że sprawa załatwiona. Ale nie, przed US musisz się płaszczyć, jak mówi bohaterka artykułu.
Po pół roku napisali, że nie przedstawiłem 'czynnego żalu' w którym przepraszałbym za ten haniebny czyn. A skoro tego
@Nabukadneccar: Księgowego, on poniósł koszty.
Tak, niby mała sprawa napisać coś takiego, ale sam fakt przepraszania za niedopatrzenie (które już sprostowałeś) i nazywanie tego 'czynnym żalem' daje mi przeświadczenie jakoby miało to służyć jedynie zgnojeniu przedsiębiorcy.
Poza tym w tym dziadowskim chlewie obsranym gównem gdzie wszystko zależy od interpretacji urzędnika to przed kim mam się plaszczyć? Błędów by nie było gdyby nie ilość gównoprzepisów, gównonorm, gównorozporządzeń.
Ten gość żyje z naszych podatków! Nie ja z jego pracy. Czas w końcu zmienić myślenie. To
@taktosiekonczy: Nie byli do końca wyłącznie piekarnią. Przez to zapewne nie dostali dotacji, bo mieli w przeważającej działalności piekarnie (niekorzystny wpis w CEIDG), a nie kawiarnie.
Możliwe też że sprzedawali pieczywo premium z którego
Już lepiej pracować w jakimś Lidlu albo innej Biedronce, brać te 2,5-3k na rękę i po pracy inwestować w jakieś swoje hobby, niż żyć w ciągłym stresie 24/7 do
Czy Ci się wydaje, że na etacie to siedzisz nic nie robisz, nie masz żadnej odpowiedzialności, stresu, itp.?
#!$%@? za byle co od jakiegoś debila- kierownika wybiłaby Ci od razu z głowy etat.
Nie kombinujesz - nie żyjesz. Stracisz na dosłownie chwilę czujność - jest po tobie.
To nie jest kraj do tworzenia biznesu. Da się ogarnąć jakąś małą firemkę, która w papierach jest na tyle śmieszna, że i skarbówka nie zagląda. Ale spróbuj się wychylić, spróbuj zarobić pieniądze. Spróbuj wybić się ponad przeciętność. Zgnojony będziesz. Ten kraj #!$%@? biznesy tak jak tylko się da. W mniejszych mieścinach dochodzi