Zastrzelenie wilka Miko pod Kluczborkiem pozostanie bezkarne
Wilk o imieniu Miko zastrzelony został w lesie między Biadaczem a Bąkowem. Kiedyś odratowano go po wypadku, teraz zginął od kuli. Ustalono trzech myśliwych, którzy w tym czasie polowali w tym miejscu. Jednak prokuratura umorzyła sprawę, a sąd odrzucił zażalenie Stowarzyszenia dla Natury „Wilk".
login112 z- #
- #
- #
- #
- 95
- Odpowiedz
Komentarze (95)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Triptiz: Toż to myśliwi, pewnie debil myślał, że mu wilk konkurencję robi. A potem jacy to oni wspaniali bo regulują populację dzikich zwierząt co to uprawy niszczą.
@Gej:
Bo stanowi konkurencję dla patusa że strzelba?