Ja kiedyś kupiłem takie winko na promocji w Carrefour, smakowało korkiem, coś było nie tak z nim, zerzygałem się po nim i miałem kaca następnego dnia, nie polecam kupować wina na promocji, bo pewnie do Polski wysyłają wino, które zbierają z podłogi mopem i dolewają najtańszego ukraińskiego spirytusu dla smaku ヽ( ͠°෴°)ノ
W temacie wina polecam domowy cydr z polskich jabłek w sezonie. W tym roku pierwszy raz robiliśmy z przepisu "z etykiety". Po 3 tygodniach "wytwarzania" nic lepszego domowego dawno nie piłem :)
W sklepach pod nazwą "cydr" jest woda z cukrem + troszkę soczku
Ile ja bym oddał żeby jeszcze raz napić się tego pysznego #!$%@?!!! (。◕‿‿◕。) Chyba specjalnie na kolejne wakacje wrócę do Bułgarii i zrobię duży zapas Messembri bo wchodzi jak woda (ale łeb potem boli xDDD).
@niecodziennyszczon: do dzis pamietam jak w okolicach Sorento na poludniu Wloch, podczas wspolnej kolacji z lokalsami i ekipami z calej Europy wjechaly na stoly plastikowe 5 litrowe baniaki z czerwonym winem ( sklepowe) my Polacy podeszlismy do nich z dystansem bo wlasnie plastikowa butelka nam sie zle kojarzyla. Koniec koncow kilka baniaczkow zostalo oproznionych i pili wszyscy. Smakoszem nie jestem ale dobrze wchodzilo a i na drugi dzien nic mi sie
Komentarze (101)
najlepsze
W tym roku pierwszy raz robiliśmy z przepisu "z etykiety".
Po 3 tygodniach "wytwarzania" nic lepszego domowego dawno nie piłem :)
W sklepach pod nazwą "cydr" jest woda z cukrem + troszkę soczku
Chyba specjalnie na kolejne wakacje wrócę do Bułgarii i zrobię duży zapas Messembri bo wchodzi jak woda (ale łeb potem boli xDDD).
poletzam
Minus (do poprawy) to nikla ilosc ciekawostek, historii.
@klikus: nikła ilość? chłopie oni tam prowadzą prawie kanał historyczny a nie vanlife jak mówią.
Komentarz usunięty przez moderatora