Rewolucja w USA i nowi "liszeńcy"
W Rosji bolszewickiej takich ludzi nazywano liszeńcami (od ros. słowa liszat’ – pozbawiać) i byli oni właśnie pozbawiani najważniejszych praw obywatelskich: nie tylko pełnienia funkcji państwowych, ale także możliwości pracy, otrzymywania kartek żywnościowych, jak też praw emerytalnych i innych...
Martwiak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 64
- Odpowiedz
Komentarze (64)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Narody europejskie, zwłaszcza ludy Europy północno-zachodniej, mają genetyczną skłonność do egalitarnego indywidualizmu. Północni zbieracze myśliwi byli gruntownymi egalitarnymi indywidualistami, podczas gdy wojownicy indoeuropejscy byli egalitarystami tylko w arystokratycznej grupie wojowników (tworzyli hierarchiczne społeczeństwa z elitą wojskową na szczycie), ale grupa była przenikalna dla utalentowanych ludzi spoza grupy. Moralny kodeks honorowy łączył grupę silnymi więzami, a indywidualizm oznaczał, że jednostki mogły awansować w hierarchii.
Nie było to oparte
@oydamoydam: Wybacz, ale musiałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Mmmm, chwileczkę... Możemy im pomóc znaleźć kryjówkę Kutnapletesa, zwanego w naszym szlachetnym języku "Dooopaaaa" pod warunkiem że spełnią nasze dwa życzenia. Marcin, mamy jakieś życzenia?
- Oczywiście że mamy k---a twoja mać! A kto wykopie dół pod latrynę?! Nasz kodeks honorowy zabrania wojownikom takich rzeczy! Sramy po krzakach jak zwierzęta.
- Zgoda! Wykopiecie latrynę. A drugie?
- Hmm, z tym będzie trudniej...
- Może
Na razie plan idzie świetnie, wycina się wolnościowców i samodzielne jednostki, lewica klaszcze uszami z zachwytu, Chiny się śmieją.
@Indoctrine: też tak myślę. Jestem tylko zaskoczony tym że zaczęli z grubej rury i "wyłączyli" prezydenta USA. Myślałem że będą działać bardziej oddolnie i wyłączać niewygodnych dziennikarzy, celebrytów, prawicowe portale. A oni od razu z grubej rury.
imo jest bardzo źle, lewactwo wygrywa, totalitarny system z systemową
Ciekawe czasu nas czekają :(
Jak to dziś wygląda w USA?
Bo Trump to nie jest charyzmat, nie jest przywódca. Wydaje ni się, że marginalizowani obywatele potrzebują dziś byle pretekstu żeby wyrazić swoje niezadowolenie + blm + absurdy medialne + masowo uzbrojeni obywatele.
Ciekawe co tam
Jeśli 10% populacji nie ma ubezpieczenia zdrowotnego to znaczy, że jest tam bieda. Szkolnictwo dobre ale drogie. Młody wykształcony Amerykanin ma do spłacenia