„Żona biła mnie, wyzywała i poniżała. Policja wyśmiała mnie, gdy chciałem...
Aldona mną poniewierała. Wyzywała mnie i biła... A ja nie potrafiłem się jej sprzeciwić. W końcu zebrałem się na odwagę i od niej odszedłem. Trudno to sobie wyobrazić? Ale tak było naprawdę. Cierpiałem. Byłem jej ofiarą przez kilka lat.
Fidel1 z- #
- #
- #
- 184
- Odpowiedz
Komentarze (184)
najlepsze
Problemem jest to, że będąc bitym przez kobietę nie można jej oddać bo wystarczy że w samoobronie zostanie zadrapana i automatycznie mezczyzna wylatuje z domu w majestacie nowego prawa izolacyjnego albo zostaje fałszywie oskarżony o przemoc.
"Dziewczyn się nie bije" - w to szkolne seksitowskie motto wierzą też ludzie dorośli
Jeszcze trochę i biały facet heteroseksualny będzie wrogiem publicznym lub przynajmniej jego prawa zostaną ograniczone do poziomu niewolnika.
Komentarz usunięty przez moderatora
Chyba najlepiej byłoby po prostu zwalczać każdą przemoc - bez względu na to, czy dzieje się w domu, czy na ulicy, czy na dzieciach, czy na mężczyźnie przez kobietę, czy nie.