„Żona biła mnie, wyzywała i poniżała. Policja wyśmiała mnie, gdy chciałem...
Aldona mną poniewierała. Wyzywała mnie i biła... A ja nie potrafiłem się jej sprzeciwić. W końcu zebrałem się na odwagę i od niej odszedłem. Trudno to sobie wyobrazić? Ale tak było naprawdę. Cierpiałem. Byłem jej ofiarą przez kilka lat.
Fidel1 z- #
- #
- #
- 184
Komentarze (184)
najlepsze
Problemem jest to, że będąc bitym przez kobietę nie można jej oddać bo wystarczy że w samoobronie zostanie zadrapana i automatycznie mezczyzna wylatuje z domu w majestacie nowego prawa izolacyjnego albo zostaje fałszywie oskarżony o przemoc.
"Dziewczyn się nie bije" - w to szkolne seksitowskie motto wierzą też ludzie dorośli
Jeszcze trochę i biały facet heteroseksualny będzie wrogiem publicznym lub przynajmniej jego prawa zostaną ograniczone do poziomu niewolnika.
Komentarz usunięty przez moderatora
Chyba najlepiej byłoby po prostu zwalczać każdą przemoc - bez względu na to, czy dzieje się w domu, czy na ulicy, czy na dzieciach, czy na mężczyźnie przez kobietę, czy nie.
Komentarz usunięty przez moderatora
No ale jak kobieta nad facetem się znęca fizycznie czy psychicznie, to jest ok... No ale jak facet wreszcie nie wyrobi nerwowo, to jej odda i ona "biedna", bo jak on mógł i zgłoszenie na policję. Jeden wielki cyrk.
Nie przejmuj się po protestach Julek na pewno się to zmieni :)
Ale ludzie... ten konkretny artykuł jest albo wyssany z palca, albo pisany przez średniawego licealistę w płaczliwym tonie, przecież tego się czytać nie da (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Żeby osiągnąć cel konieczna jest JAKOŚĆ przytaczanych treści, a tu zdecydowanie jej brakuje.
@typowymichal: pewnie stanowią dobre 1% zdarzeń :-)
ci wszyscy redpillersi się zachowują jak turbo-katole w obliczu księdza pedofila - czyli rozpaczliwie poszukują kontrprzykładu (nieważne jak grubymi nićmi szytego) i jak się znajdzie to jest to automatycznie argument ostateczny że jest NA ODWRÓT
tak, tak, kobiety notorycznie przychodzą #!$%@? w trzy dupy i tłuką swojego mężusia bo pyskuje
@Luki_78: Instytut danych z dupy? Zdarzenia rzeczywiste, czy zgłaszane? Z ogółu zdarzeń rzeczywistych, czy zgłaszanych, bo przecież część bitych kobiet też tego nie zgłasza?
A nawet jeśli stanowią 1% to co z tego?
Na pewno w tym był problem...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora