Idealnie dziś było pokazane w meczu jak fabiański wybija a Robert przyjmuje a raczej nie przyjmuje spadającej piłki jak Grosicki. Na podstawie 5 sekundowego gifu gówno można powiedzieć.
Dla mnie to jest w ogóle ponury absurd, że ci piłkarze zarabiają przecież przeogromne pieniądze, a poziom, który reprezentują, jest tak żałosny, że wielu licealistów ich bije na głowę :/
Serio, moi koledzy z liceum zajebiście grali w piłkę, dużo lepiej, niż większość tych miernot. Dlaczego nie bierze się do repry takiej zdolnej polskiej młodzieży? Wiadomo, że nie każdy nastolatek to wirtoz piłki, ale w skali całego kraju nie powinno być żadnego
@Pantegram: to są właśnie ci młodzi zdolni. Niestety ale granie w piłeczkę na podwórku, a na tym poziomie to co innego. Takiego Grosickiego to ci twoi młodzi nie zdążyliby zauważyć, gdy on strzela 15 brameczke w meczu.
@Pantegram: miałem kiedyś przyjemność zagrać z drugoligowcem (czyli trzecia liga), ale zawodowcem. Nie ma podejścia nawet do takiego. Widać po prostu, że taki kopie piłę pare h dziennie codziennie, widać że siłownia była grana. Inny poziom, inna galaktyka. Taki Grosicki, pomimo swojego drewniactwa, rozjechał by każdego amatora. To są mimo wszystko godziny spędzone na treningu i na meczach, których amator nie ma wybieganych.
Ja mam w dupie "umiejętności" poruszania nogami w celu przemieszczania okrągłego przedmiotu który zapewnia tym wykształconym panom pieniądze które rzędu jednego bednarka na miesiąc...
Komentarze (120)
najlepsze
Każdy mecz polski to pięknie pokazuję
Serio, moi koledzy z liceum zajebiście grali w piłkę, dużo lepiej, niż większość tych miernot. Dlaczego nie bierze się do repry takiej zdolnej polskiej młodzieży? Wiadomo, że nie każdy nastolatek to wirtoz piłki, ale w skali całego kraju nie powinno być żadnego
Nie ma podejścia nawet do takiego. Widać po prostu, że taki kopie piłę pare h dziennie codziennie, widać że siłownia była grana. Inny poziom, inna galaktyka.
Taki Grosicki, pomimo swojego drewniactwa, rozjechał by każdego amatora. To są mimo wszystko godziny spędzone na treningu i na meczach, których amator nie ma wybieganych.
Zresztą widać to po Peszcze i Majewskim (chyba),