Trudno się jednak dziwić. Polscy gracze Tibii to już nie dzieciaki. Wielu z nich to osoby dorosłe, mające już pracę, dzieci czy własny dom.
Nie wyobrażam sobie jak można być dorosłą osobą, z pracą i rodziną na utrzymaniu, i grać w Tibię. Przecież w tej grze żeby cokolwiek znaczyć trzeba siedzieć non-stop.
@WLM2: Ja siedzę, wróciłem po 11 latach, teraz właśnie mnie stać na pacc, tibia sporo się zmieniła, dojrzała jeśli można to tak nazwać, nadal nie ma dźwięku i podoba mi się tak jak podobała wtedy.
@pikey: poszła z duchem czasu, dużo nowości, możliwość zaklinania wyposażenia i dawania im nowych właściwości (np. miecz może mieć life drain), sporo nowych questów, nowe lokacje, rpg stało się bardziej sensowne, postacie bardziej wyważone a expienie party przyjemniejsze (no i solo exp też jest bardziej różnorodny), dużo nowych przedmiotów i eventów a jako nowość - dodana możliwość handlu postaciami, wg. mnie całkowicie ukróciła handel allegro i przeniosła do legala. Do tego
Komentarze (129)
najlepsze
kurła kiedyś to były gry... nie to co teraz
point proven ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wyobrażam sobie jak można być dorosłą osobą, z pracą i rodziną na utrzymaniu, i grać w Tibię. Przecież w tej grze żeby cokolwiek znaczyć trzeba siedzieć non-stop.
Po prostu w takim wieku gra się dla przyjemności, a nie tryhardowania
@Bromatologia: gdzieś powyżej 14 roku życia powinno przestać się dążyć do tego, żeby "coś znaczyć" w grach online.